Polacy w końcu pokonali Słowenię w meczu o stawkę na mistrzostwach Europy. Na temat tego spotkania wypowiedziała się gwiazda tej reprezentacji. Zawodnik wskazał atut Biało-Czerwonych.
Polscy siatkarze przełamała klątwę reprezentacji Słowenii, która cztery razy z rzędu – w 2015, 2017, 2019 i 2021 roku zamykała Polakom drogę do walki o najwyższe cele podczas mistrzostw Europy. W tym roku podopieczni Nikoli Grbicia wygrali 3:1 i zameldowali się w wielkim finale ME.
Gwiazda reprezentacji Słowenii zabrała głos po porażce z Polską
Po porażce o komentarz dla serwisu plusliga.pl poproszony został Klemen Cebulj, czyli największa gwiazda reprezentacji Słowenii oraz zawodnik Asseco Resovii Rzeszów. Przyjmujący przyznał, że Polacy zagrali fantastycznie w ciężkich momentach.
– Spokojnie i agresywnie w kontratakach, bardzo dobrze w zagrywce. Na naszej wysokiej piłce bardzo dobrze grali w bloku i obronie. Byli po prostu lepsi od nas i gratulacje za awans do finału – dodał.
Klemen Cebulj wskazał decydujący moment, który zaważył o porażce
W ten mecz lepiej weszli Słoweńcy, którzy wygrali pierwszego seta, a w drugim prowadzili nawet 6:2, ale dość szybko oddali inicjatywę przeciwnikom. Ponadto kontuzji doznał rozgrywający Gregor Ropret, co dodatkowo utrudniło grę Cebuljowi i jego kolegom.
– Fajnie zaczęliśmy tego drugiego seta, była duża przewaga i nie udało się jej utrzymać. Na pewno kontuzja Gregora Ropreta spowodowała, że było nam bardzo trudno. Dla Urosa Planinsica też było ciężko zagrać spokojnie. Jest jak jest, Polska gra o złoto, my tylko o brąz – wyznał.
Klemen Cebulj o rywalizacji z Łukaszem Kaczmarkiem
Na koniec Klemen Cebulj wypowiedział się o rywalizacji przeciwko kolegom z Asseco Resovii i dobrym znajomym z PlusLigi. Szczególnie wymowne były obrazki, kiedy to Słoweniec dużo rozmawiał z Łukaszem Kaczmarkiem.
– Zawsze mam z nim dobry kontakt. Nic złego nie było w tych uśmiechach, rozmowach czy spojrzeniach. Jesteśmy w przeciwnych zespołach ale zawsze to jest sportowa rywalizacja i wszystko jest w porządku – zakończył.
Mecz o trzecie miejsce zostanie rozegrany w sobotę o godz. 17:30. Z kolei finał, w którym Polska zmierzy się z Włochami, zaplanowano na godz. 21:00.