Jan Urban przyglądał się Santiago Hezze. Kim jest ten Argentyńczyk z polskim dokumentem?

Jan Urban Jan Urban w funkcji trenera polskiej kadry narodowej nie doznał żadnej porażki. Nie oznacza to jednak, że ten szkoleniowiec nie poszukuje świeżych personalnych rozwiązań.

Bez wątpienia, przez lata w odniesieniu do piłkarskiej reprezentacji Polski, mówiło się o obszarach silniej oraz słabiej obsadzonych pod kątem interesujących zawodników. Dobrym przykładem może być pozycja bramkarza, gdzie w niedalekiej przeszłości można było wybierać spośród takich postaci, jak przykładowo Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański, a nawet wcześniej Artur Boruc. Aktualnie również sytuacja w tej materii jest całkiem obiecująca.

Santiago Hezze zagra w polskiej reprezentacji? Jan Urban obserwował gracza

Z kolei patrząc na pozycje, na których na przestrzeni lat brakowało wyrazistych nazwisk, niewątpliwie warto zwrócić uwagę na tzw. „szóstkę”, czyli rolę defensywnego gracza środka pola. Jeszcze za czasów selekcjonera Adama Nawałki, wspomnianą funkcję realizował Grzegorz Krychowiak, swoje potrafił również przepracować Krzysztof Mączyński. Następców takiego gracza, jak „Krycha” – w szczytowej formie – ciężko wyszukać. W kontekście pracy trenera Jana Urbana opcją na defensywnego pomocnika jest Bartosz Slisz. Były gracz Legii Warszawa, który z boisk rodzimej ligi przeszedł do amerykańskiej MLS.

Slisz to jednakże opcja, która może okazać się niewystarczająca w szerszym rozrachunku. Funkcję defensywnego pomocnika w nieodległej przeszłości przydzielano także m.in. Piotrowi Zielińskiemu, który zdecydowanie w roli „ósemki”, czyli gracza kreującego grę, czuje się lepiej. I właśnie tu pojawia się interesująca kandydatura, której najwidoczniej pilniej chce się przyjrzeć Urban. To Santiago Hezze, posiadający na swoim koncie występy w reprezentacji Argentyny, jednakże na szczeblu młodzieżowym. Aktualnie jest graczem Olympiakosu Pireus. Zaś na murawie najlepiej odnajduje się właśnie w roli defensywnego pomocnika.

Z jakiego powodu Hezze miałby grać dla reprezentacji Polski? Urodzony w 2001 roku w Buenos Aires zawodnik od stycznia 2024 roku dysponuje polskim paszportem. Babcia piłkarza wywodziła się z Polski. Hezze dzięki naszemu paszportowi, może występować w barwach Olympiakosu, jako zawodnik z Unii Europejskiej, co jest istotne ze względu na regulacje panujące w rozgrywkach. I ponadto, wydaje się, że posiadający polskie korzenie gracz finalnie faktycznie może wiele dać reprezentacji pod wodzą Urbana, pod warunkiem, że selekcjoner zdecyduje się na powołanie Hezze do swojego zespołu.

Podczas wtorkowego wieczoru Ligi Mistrzów, w starciu, które na żywo w Barcelonie obserwował selekcjoner polskiej kadry, kandydat na reprezentanta nie zaprezentował się z dobrej strony. Już w pierwszej połowie za dwa upomnienia, choć dyskusyjne, został usunięty z boiska po otrzymaniu czerwonej kartki.

Ostatecznie Olympiakos poniósł klęskę w starciu z FC Barceloną aż 1:6. W barwach klubu ze stolicy Katalonii pełne spotkanie rozegrał Wojciech Szczęsny. Nieobecny był za to kontuzjowany Robert Lewandowski.

Hezze w szeregach Olympiakosu występuje wszakże od 2023 roku i w lidze greckiej zbiera bardzo pochlebne recenzje. Mający 178 cm wzrostu zawodnik to specjalista od tzw. brudnej roboty, intensywnie pracujący w defensywie i wspierający swoje drużyny w centralnej strefie boiska. Trener Urban z pewnością nie pogardziłby takim graczem w strukturach reprezentacji Polski.

Warto wspomnieć, że o temacie Hezze głośniej zaczęło się jeszcze za czasów poprzednika Urbana, czyli Michała Probierza. Wtedy temat był jednak zbyt świeży i ostatecznie selekcjoner Polaków nie zdecydował się na powołanie pochodzącego z Argentyny gracza ani na mecze barażowe, ani późniejszy turniej Euro 2024 w Niemczech.

W wypadku powołania Hezze musiałby podjąć wiążącą decyzję odnośnie barw narodowych. Inaczej bowiem wygląda występ w kategoriach młodzieżowych, po których można „zmieniać przynależność”, a inaczej wejście w dorosłą piłkę reprezentacyjną. Wówczas nie byłoby już odwrotu i gra dla Argentyny nie byłaby już osiągalna dla gracza Olympiakosu.

Wydaje się jednak, że Hezze i polska reprezentacja – to zestawienie naprawdę ma potencjał.

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *