Jakub B.i jego żona usłyszeli nowe zarzuty – informuje „Rzeczpospolita”, dodając, że sprawa ma związek z nieprawidłowościami w oświadczeniach majątkowych prezesa NIK Mariana Banasia.
Syn prezesa NIK usłszał dodatkowe zarzuty (PAP)
Według doniesień „Rzeczpospolitej”, we wrześniu Jakub B. i jego żona usłyszeli dodatkowe cztery zarzuty dotyczące oszustw przeciwko bankom oraz Wojewódzkiemu Funduszowi Ochrony Środowiska. Prokuratura jednak nie podała tej informacji do publicznej wiadomości
Syn prezesa NIK z nowymi zarzutami
W sumie para ma już po 11 takich samych zarzutów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Gala 35-lecia Wolności Gospodarczej money.pl: Cezary Kozanecki, Założyciel i Prezes Zarządu Synektik
W sprawie chodzi o zabytkową willę w Krakowie.
„Prokuratura twierdzi, że prace budowlane przy tym obiekcie nie zostały wykonane, choć na remont spółka otrzymała znaczna sumę – według OKO Press było to co najmniej 482 tys. zł dotacji z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa i 151 tys. zł pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie” – pisze „Rzeczpospolita”.
Według prokuratury dofinansowanie zostało wyłudzone, a syn prezesa NIK miał się posłużyć podrobionymi fakturami.
Sprawa syna Mariana Banasia ma związek ze śledztwem dotyczącym składania fałszywych oświadczeń majątkowych przez prezesa NIK Mariana Banasia. Wtedy służby zaczęły przyglądać się majątkowi rodziny Banasiów.
Syn prezesa NIK został nawet w związku ze sprawą zatrzymany w 2021 roku. Przekonywał wtedy, że w całej tej sprawie chodzi o uderzenie w jego ojca, który już wtedy patrzył się na ręce rządowi PiS.