Sąd w Tarnowskich Górach oddalił powództwa czterech byłych pracowników PKP Cargo w restrukturyzacji, którzy domagali się przywrócenia do pracy – poinformowali przedstawiciele spółki. „Orzeczenie jest potwierdzeniem, że działamy zgodnie z prawem. Wbrew nieprawdziwym informacjom, spółka nie rozwiązała umowy o pracę z żadną kobietą w ciąży” – dodają.
W PKP Cargo zakończył się proces zwolnień grupowych (PAP, Micha� Meissner)
31 października zakończył się proces zwolnień grupowych w PKP Cargo, w trakcie którego wypowiedziano 2515 umów o pracę. Zwolnienia grupowe w spółce rozpoczęły się na początku lipca. W tym czasie grupa 1150 pracowników skończyła również zatrudnienie z przyczyn innych niż restrukturyzacja. Efektem procesu jest zmniejszenie zatrudnienia o 3665 pracowników w skali całego PKP Cargo.
Jak poinformowali w czwartek przedstawiciele PKP Cargo, w środę 11 grudnia sąd pracy w Tarnowskich Górach wydał rozstrzygnięcia na korzyść tej spółki, oddalając powództwa czterech zwolnionych pracowników.
Nieprawomocne orzeczenia potwierdzają, że w przypadku PKP Cargo w restrukturyzacji zastosowanie znajduje przepis art. 300 prawa restrukturyzacyjnego, który w sytuacji objęcia podmiotu postępowaniem sanacyjnym, uchyla szczególną ochronę trwałości stosunku pracy m.in. osób w wieku przedemerytalnym czy zwolnionych z obowiązku świadczenia pracy działaczy związkowych – uważają przedstawiciele PKP Cargo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Gala 35-lecia Wolności Gospodarczej money.pl: Cezary Kozanecki, Założyciel i Prezes Zarządu Synektik
Jak dodali, z treści wydanych wyroków wynika także, że działania spółki w ramach przeprowadzonego procesu zwolnień grupowych były w pełni zgodne z prawem, a sytuacja ekonomiczna i prawna PKP Cargo w restrukturyzacji uzasadniała rozstanie się z tymi pracownikami.
„Takie orzeczenie Sądu Pracy jest jednoznacznym potwierdzeniem, że te trudne, ale niestety konieczne działania Spółki zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Dlatego też trzeba ponownie podkreślić, że wbrew pojawiającym się informacjom, nieprawdziwie rozgłaszanym przez niektórych działaczy jednego związku zawodowego oraz parlamentarzystów, spółka nie rozwiązała umowy o pracę z żadną kobietą w ciąży, mimo że przepisy prawa przewidują taką możliwość w przypadku podmiotu znajdującego się w trakcie postępowania sanacyjnego” – oświadczyła spółka.
Zobacz także:
Ten ruch ma ocalić 1000 miejsc pracy w PKP Cargotabor. Spółkę czekają poważne zmiany
Sąd: jasne kryteria doboru pracowników do zwolenienia
W uzasadnieniu orzeczeń sąd pracy potwierdził, że pracodawca w prawidłowy sposób konsultował regulamin zwolnień grupowych ze związkami zawodowymi, a kryteria doboru pracowników do zwolnień były jasne, zrozumiałe i znane pracownikom.
Zobacz także:
PKP Cargo z umowami na transport m.in. węgla. Mowa o setkach milionów
Sąd uznał ponadto, że w sytuacji otwarcia postępowania sanacyjnego, jak ma to miejsce w przypadku PKP Cargo w restrukturyzacji, oraz konieczności redukcji zatrudnienia pracodawca ma pełną swobodę w kształtowaniu nowej struktury organizacyjnej i doboru do niej pracowników zgodnie z przyjętymi w regulaminie kryteriami.
Grupa PKP Cargo oferuje usługi logistyczne, łącząc transport kolejowy, samochodowy oraz morski. Świadczy samodzielne przewozy towarowe na terenie Polski oraz Czech, Słowacji, Niemiec, Austrii, Holandii, Węgier, Litwy i Słowenii.
Największym pojedynczym akcjonariuszem PKP Cargo jest spółka PKP SA, która ma 33,01 proc. akcji. W lipcu sąd otworzył postępowanie restrukturyzacyjne PKP Cargo. Wcześniej zarząd PKP Cargo zdecydował o przeprowadzeniu zwolnień grupowych, obejmujących do 30 proc. zatrudnionych.