Na podstawie leków wywożonych z Polski w Ukrainie produkowano metamfetaminę. Służby z obu krajów rozbiły zorganizowaną grupę przestępczą, która była za to odpowiedzialna.
Grażyna Zawadka
JIT, czyli polsko–ukraińska Wspólna Grupa Śledcza złożona z funkcjonariuszy CBŚP oraz prokuratorów z Poznania, a także z śledczych Służby Bezpieczeństwa Ukrainy z obwodu zaporoskiego, zlikwidowała gang zajmujący się tym specyficznym procederem.
– Członkowie zorganizowanej grupy przestępczej nielegalnie transportowali z Polski do Ukrainy leki zawierające pseudoefedrynę, które następnie wykorzystywano tam do produkcji metamfetaminy – informuje „Rz” podkomisarz Krzysztof Wrześniowski, rzecznik Centralnego Biura Śledczego Policji.
Gang tworzyli wyłącznie obywatele Ukrainy – w Polsce aresztowano sześć osób, w tym trzy kobiety
Operacja służb – przy wsparciu oraz koordynacji Eurojustu – miała miejsce 13 maja jednocześnie w Polsce i na Ukrainie. W wyniku działań zatrzymano dziesięć osób – w tym sześć w Polsce – trzech mężczyzn oraz trzy kobiety w przedziale wiekowym od 20 do 44 lat (pozostałe cztery osoby ujęto w Ukrainie). Gang składał się wyłącznie z obywateli Ukrainy.
Z informacji uzyskanych przez „Rz” wynika, że proceder rozpoczęli dwaj bracia – jeden pozostał w swoim kraju, drugi – Vitalii P. – w 2022 roku wyjechał do krajów UE, aż osiedlił się w Polsce.
Mechanizm był prosty, choć wymagał dużego zaangażowania i skrupulatnego rozplanowania. Członkowie przestępczej grupy, przebywający w Polsce, nabywali w aptekach dostępne bez recepty leki – tabletki z pseudoefedryną, które były przeznaczone do leczenia przeziębień i alergii. Są one reglamentowane, dlatego każdy z członków udawał się do przypisanych sobie aptek, aby dokonać kolejnego zakupu – wyjaśnia jeden z śledczych.
– Następnie nabyte w Polsce leki były pakowane w puszki, które rzekomo miały zawierać karmę dla zwierząt, a następnie w paczkach, m.in. busami, transportowane na Ukrainę – twierdzi Krzysztof Wrześniowski. W każdej paczce – kartonie znajdowało się około 14 tysięcy tabletek leku z pseudoefedryną – z taką ilością jedna z Ukrainek wzięta na gorącym uczynku. Z kolei według ukraińskich służb w paczkach znajdowało się jednorazowo nawet do 40 tysięcy tabletek.
„Fabryka” metamfetaminy zlokalizowana w obwodzie zaporoskim
Druga część „biznesu” odbywała się już na terenie Ukrainy, gdzie w przestępczym laboratorium tabletki z polskich aptek były wykorzystywane do wytwarzania syntetycznego narkotyku (efedryna i pseudoefedryna mogą być używane jako prekursory do produkcji metamfetaminy). Nad nielegalnym przedsięwzięciem usytuowanym w obwodzie zaporoskim, gdzie odbywała się „przemiana” substancji, czuwał brat Vitaliija P., mieszkający w Ukrainie. W trakcie operacji likwidacji grupy, ukraińskie służby zlikwidowały funkcjonujące tam laboratorium narkotykowe, w którym produkowano metamfetaminę.
Na terenie Polski zatrzymano Viktora H., Olega S. oraz Vitaliija P. (jednego z braci), a także trzy kobiety – Svitlanę R., Darię P. oraz Viktorię T. Jacy oni są?
Wjechali do Polski korzystając przede wszystkim z ułatwień dla ukraińskich obywateli uciekających przed wojną. Jak informują śledczy, lekowo-narkotykowy biznes był ich głównym zajęciem, nie zajmowali się niczym innym. W miejscach, gdzie przeby
Źródło