Od czwartku, 1 lutego, euro jest jedyną oficjalnie akceptowaną walutą w Kosowie. Tym samym państwo położone w południowej Europie dołączyło do grona innych krajów, które wprowadziły wspólną walutę, w tym m.in. Chorwacji, Niemiec czy Francji. Przez pewien czas w Kosowie będzie obowiązywał okres podwójnego obiegu pieniądza, czyli okres przejściowy, w którym nadal będzie można płacić powszechnie używanymi dinarami serbskimi.
/123RF/PICSEL
Wprowadzenie wspólnej waluty w Kosowie przypada na 25. rocznicę wprowadzenia euro jako waluty rozliczeniowej, co miało miejsce w 1999 r.
Nowa waluta dla mieszkańców Kosowa. Zmiany już weszły w życie
Jak poinformował Bank Centralny Kosowa, od 1 lutego jedyną walutą w transakcjach gotówkowych i płatniczych w kraju będzie euro. – Innych walut niż euro można używać wyłącznie jako środki przechowywane w formie fizycznej lub na rachunkach bankowych w walutach innych niż euro, do dokonywania międzynarodowych płatności w walutach innych niż euro oraz do celu wymiany walut – zaznaczono w decyzji.
Reklama
W środę Besnik Bislimi, wicepremier Kosowa, zapowiedział wprowadzenie okresu przejściowego dla zamieszkujących kraj Serbów, którzy dotąd w dużej mierze posługiwali się dinarami. Wynagrodzenie w tej walucie otrzymują osoby pracujące w serbskich instytucjach. Używały jej również m.in. serbskie banki w Kosowie oraz działające w nim oddziały serbskiej poczty.
W dinarach wypłacane są również przekazywane przez system serbski emerytury czy renty oraz zasiłki na dzieci i świadczenia socjalne.
Ile będzie trwał okres przejściowy w Kosowie?
Na ten moment nie wiadomo, ile będzie trwał okres podwójnego obiegu pieniądza. W jego trakcie nie będą nakładane żadne kary za używanie serbskich dinarów, a przelewy z Serbii nie zostaną zakazane. Aby zapewnić kontynuację transferów z Serbii na rzecz Serbów w Kosowie, rząd w Prisztinie zwrócił się do Banku Centralnego Kosowa o nawiązanie kontaktu z Bankiem Centralnym Serbii.
Banki komercyjne w kraju otrzymały polecenie otwarcia oddziałów na północy, gdzie znajdują się gminy, w których Serbowie stanowią większość, zaś Bank Centralny zobowiązał je do bezpłatnego udostępniania użytkownikom rachunków podstawowych.
Unia Europejska apeluje
W czwartek wspólnota wezwała władze Kosowa do wprowadzenia „raczej długiego” okresu przejściowego. UE zaznaczyła, że „wcześniejszy brak kampanii informacyjnej oraz praktycznych rozwiązań dla dotkniętych decyzją społeczności niesie ryzyko znacznego skomplikowania ich życia„.
Działające w rządzie Serbii Biuro ds. Kosowa wydało memorandum, w którym podkreśliło, że zniesienie używania dinara serbskiego może mieć daleko idące konsekwencje dla sektorów krytycznych, takich jak szpitale, instytucje edukacyjne i przedszkola, które mają kluczowe znaczenie dla ludności serbskiej zamieszkującej te tereny. Przedstawiciele serbskich władz zarzucili Prisztinie próbę bezkrwawego wygnania z Kosowa lokalnych Serbów.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL