Większość sejmowa zagłosowała nad zmianami w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora, chodzi o projekt ustawy tzw. lex Romanowski. Za uchwaleniem nowych przepisów było 236 posłów, przeciw – 203, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Lex Romanowski jest odpowiedzią na sprawę byłego wiceministra sprawiedliwości, posła PiS Marcina Romanowskiego (East News, Jacek Dominski/REPORTER)
Zmiany zakładają m.in., że poseł lub senator, wobec którego wydano postanowienie o tymczasowym aresztowaniu, traci swoje wynagrodzenie, a także m.in. prawo do przeprowadzania interwencji poselskich.
Sejm za lex Romanowski
Przepis ten będzie stosować się także do parlamentarzysty, względem którego wydano postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania przed dniem wejścia w życie ustawy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Trump deportuje Polaków? Polityk KO: Nie zostawimy was bez pomocy
Zgodnie ze zmianami taki parlamentarzysta nie będzie mógł realizować działalności terenowej (w tym korzystać z prawa do interwencji czy prawa do informacji). Nie będzie mógł również „korzystać z uprawnień socjalno-bytowych, jak prawo do uposażenia czy do diety parlamentarnej”.
„Prawa i obowiązki posła i senatora wynikające z funkcjonowania i znoszenia biura poselskiego bądź senatorskiego przejdą odpowiednio na marszałka Sejmu lub marszałka Senatu” – podkreślono w uzasadnieniu do projektu.
Zobacz także:
Polska wyróżnia się na tle regionu. Oto co nas chroni przed Trumpem
Przygotowany przez polityków klubów KO, Polski 2050-TD i PSL-TD projekt jest odpowiedzią na sprawę byłego wiceministra sprawiedliwości, posła PiS Marcina Romanowskiego, który po wydaniu na niego Europejskiego Nakazu Aresztowania, w grudniu otrzymał azyl polityczny na Węgrzech.
Sprawa Romanowskiego
Marcin Romanowski jest podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Przestępstwa Romanowskiego miały polegać m.in. „na wskazywaniu podległym pracownikom podmiotów, które powinny wygrać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości”.
Polityk miał też zlecać poprawę błędnych ofert przed ich zgłoszeniem oraz dopuszczał do udzielenia dotacji podmiotom, które nie spełniały wymogów formalnych i materialnych. Zarzuty dotyczą również przywłaszczenia pieniędzy w łącznej kwocie ponad 107 mln złotych oraz usiłowania przywłaszczenia pieniędzy w kwocie ponad 58 mln złotych.
Zobacz także:
Machina rusza. Zamiast reformy śmieciówek, będą kontrole
9 grudnia 2024 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla Romanowskiego. Poseł nie stawił się na posiedzeniu sądu, a prokurator kierujący śledztwem wydał za nim list gończy. 19 grudnia Marcin Romanowski otrzymał azyl polityczny na Węgrzech. Wcześniej tego dnia Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował o wydaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec tego polityka. Wystąpiono też do Interpolu o wydanie za posłem czerwonej noty.
Przyznanie Romanowskiemu azylu wywołało napięcie w stosunkach polsko-węgierskich. Romanowski oświadczał w grudniu, że „swoją misję nad Dunajem” traktuje jako walkę z bezprawiem i jako działania, żeby „jak najprędzej odsunąć od władzy szkodliwy dla Polaków reżim”.