Magdalena Auzbiter
Zgodnie z najnowszym barometrem perspektyw zatrudnienia IV kwartał tego roku ma przynieść dobre zmiany z perspektywy pracowników i kandydatów do pracy, ponieważ wiele firm na nowo ma zwiększać zatrudnienie po okresie zawieszenia tej działalności. Jest to również dobra informacja z perspektywy przedsiębiorców, ponieważ poprawie musiała ulec ich sytuacja gospodarcza skoro są wstanie wygospodarować środki na stworzenie nowych miejsc pracy, ale także ich opłacenie i utrzymanie.
Prócz samego zwiększenia zatrudnienia, mniej instytucji zakłada cięcia wśród pracowników. Największe zapotrzebowanie ma wystąpić wśród firm z energetyki i usług komunalnych, transportu i logistyki, czyli TSL i opieki medycznej. Jednak w każdym z ośmiu sektorów – a także we wszystkich regionach Polski – optymiści mają wyraźną przewagę nad pesymistami planującymi cięcia zatrudnienia (choć najwięcej, bo prawie połowa, firm nie planuje tu żadnych zmian).
Duży ruch ma pojawić się także w przypadku dużych firm, które chcą powiększać swoje zespoły. To inna sytuacja niż w przypadku małych i mikrofirm, które dość ostrożnie planują przyszłość i potrzebują więcej czasu, aby odczuć polepszenie sytuacji.