Po 100 latach przerwy w polskich lasach znów jest znajdowana gąska sosnowa (Tricholoma matsutake). Jest grzybem droższym od trufli, którego cena w zależności od kraju waha się od 100 euro do nawet 2000 euro za kilogram. Grzyby te nie są w Polsce pod ochroną, można je zrywać. Ponieważ nie ma ich na liście grzybów dopuszczonych do handlu, ich sprzedaż jest jednak całkowicie zabroniona.
/Ryane Snow/Mushroom Observer/Wikimedia Commons/CC BY-SA 3.0 /
Warte fortunę gąski można rozpoznać po brązowym, stożkowatym kapeluszu o brzegach zawiniętych ku trzonowi. Zwykle jest on gładki w dotyku, a podczas dni deszczowych – śliski. Nóżka jest brązowo-biała i bulwiasta, poszerza się ku dołowi. Grzyb ma silny aromat cynamonu, który nie znika nawet po gotowaniu lub smażeniu.
Gąska sosnowa rośnie głównie w Azji i Stanach Zjednoczonych. Jest szczególnie popularna w krajach Dalekiego Wschodu i Azji Południowo-Wschodniej, m.in. w Japonii, Chinach i Korei. W Polsce pierwsze wzmianki o tych grzybach pochodzą z 1921 roku. Na kolejne trzeba było czekać sto lat.
Reklama
W 2021 r. warte fortunę gąski znaleziono w Gdańsku, w Małopolsce a także w Beskidach. A w tym roku – pod Babią Górą – informował serwis Podhale24.
Wymagający gatunek
Gatunek ten potrzebuje do wzrostu odpowiednich warunków. Przede wszystkim sosnowych lasów. Lubi też suszę i ciepło, które wraz ze zmianami klimatycznymi coraz częściej występują w naszym kraju. Nie można go uprawiać – grzyby warte więcej od trufli rosną bowiem tylko w naturalnym środowisku.
Najwięcej za gąski sosnowe płacą Japończycy, nawet równowartość 2 tys. euro za kilogram. Mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni traktują je jak rarytas. Grzyby te są cenionym podarunkiem ślubnym – informuje portal nagrzyby.pl. W Polsce ich sprzedaż jest zakazana. Wynika to z faktu, że gąsek sosnowych nie ma na liście grzybów dopuszczonych do obrotu handlowego. Dlatego, mimo potencjalnej możliwości zysku, zrywać je można tylko na własny użytek.
W kuchni grzyb jest wykorzystywany tradycyjnie – do zup, sosów, makaronów i dań z ryżem. Dobrze komponuje się z jajkami. Według znawców, najlepiej jest kroić go na duże kawałki, nie niszcząc niepowtarzalnej struktury. Można go też suszyć. Nawet wtedy nie traci swojego aromatu.
Są o wiele droższe grzyby
Badania wykazują, że gąski sosnowe zawierają witamin z grupy B i minerały, m.in. miedź, selen i cynk. Są też bogate w antyoksydanty, które chronią organizm przed nowotworami. Mają też związki o działaniu przeciwzapalnym, a regularne spożywanie tych grzybów wspiera układ odpornościowy. W tradycyjnej medycynie Dalekiego Wschodu, są one uważana za środek poprawiający samopoczucie i wspomagający zdrowie psychiczne.
Na rynku jest niewiele grzybów droższych od gąski sosnowej. Rekordową cenę osiąga Yartsa Gunbu, znany też jako kordyceps chiński. Rośnie w regionie Himalajów, w Tybecie, na wysokości od 3 tys. do 5 tys. m n.p.m. Za najlepsze okazy tego grzyba trzeba zapłacić około 260 tysięcy złotych za kilogram.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL