Koniec demograficznej dywidendy. „Bez tego trudno jest myśleć o dzieciach”

W Europie Zachodniej zmiany wpływające negatywnie na demografię zachodziły przez dłuższy okres, dzięki czemu społeczeństwo łagodniej je przeszło – pisze w weekendowym wydaniu "Rzeczpospolita".

Koniec demograficznej dywidendy. "Bez tego trudno jest myśleć o dzieciach"

fot. Maciej Jarzębiński / / FORUM

Z poziomów zaspokajających poziom zastępowalności pokoleniowej, czyli średnio 2,15 dziecka na kobietę w wieku rozrodczym, kraje postkomunistyczne doświadczyły przejścia demograficznego w kierunku raptem niewiele ponad jednego dziecka w rodzinie. Podczas gdy wcześniejszy boom demograficzny, obejmujący dzisiejszych 50–70-latków, w niebagatelny sposób przyczynił się do gospodarczego i międzynarodowego sukcesu Polski po 1989 roku, ta dywidenda demograficzna wkrótce zacznie wygasać – wskazała "Rz".

W Polsce zgodnie z danymi GUS za rok 2023 sytuacja jest najgorsza od czasów rozpoczęcia pomiarów – raptem 1,158 dziecka na kobietę. Od demografii zależy gospodarka, choćby dlatego, że wielkość populacji skaluje różne branże na rynku, wpływając na opłacalność prowadzenia biznesów, innowacyjność czy wysokość cen. Nie jest to czynnik jedyny, co oczywiście widać choćby po tym, że bardziej liczebne kraje nie zawsze górują w wymienionych aspektach – zaznaczyła gazeta.

Wbrew aktualnej modzie podkreślającej, że w dzisiejszych czasach każdy powinien się co kilka lat przebranżawiać, robić nowe szkoły i kursy, dla zwyczajnego człowieka cenna jest stabilność i przywiązanie do miejsca zatrudnienia. Bez tego trudno jest myśleć o dzieciach – zauważyła "Rz".

"Teraz zauważmy, że w krajach byłego bloku sowieckiego w dość krótkim czasie (lata 90.) znacząco wzrósł indywidualizm, spadła za to stabilność zatrudnienia, poupadały przyzakładowe żłobki i przedszkola, a mieszkalnictwo zostało skrajnie utowarowione. Oto odpowiedź, dlaczego wszystkie państwa regionu doświadczyły krachu demograficznego w latach 90. i na początku XXI wieku. W Europie Zachodniej te same zmiany zachodziły przez dłuższy okres, dzięki czemu społeczeństwo łagodniej je przeszło" – oceniła "Rz". (PAP)

gkc/ mhr/

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *