Kradzieże, jazda po alkoholu, posiadanie narkotyków – Gruzini liderami przestępstw obcokrajowców w Polsce. Ułatwienia wjazdu dla Gruzinów wykorzystują także przestępcy.
Zatrzymany gruziński taksówkarz, podejrzany o atak na pasażera. Będzie odpowiadał za rozbój. Grozi mu do 12 lat więzienia
Polska szeroko otworzyła się na obywateli Gruzji – mogą wjeżdżać do nas bez wizy, wystarczy, że mają paszport biometryczny, i – jak się okazuje – wykorzystują to również ludzie ze środowisk przestępczych. Skala jest niepokojąca, problem narasta – w ubiegłym roku przestępstw dopuściło się 10 proc. spośród ogółu przebywających w Polsce legalnie obywateli Gruzji – wskazują dane Komendy Głównej Policji dla „Rzeczpospolitej”.
„Arsenał” fałszywek
Warszawski sąd skazał właśnie 31-letniego Gruzina, który na masową skalę podrabiał prawa jazdy kilku krajów (polskie, ukraińskie, rosyjskie i tureckie), paszporty i inne dokumenty dla kierowców świadczących usługi taxi z aplikacji – zresztą sam nim był. Usłyszał 400 zarzutów.
– Dotyczyły podrobienia dokumentów w celu użycia ich za autentyczne i przygotowań do posłużenia się nimi – wskazuje Dagmara Bielec, rzeczniczka Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej, który jesienią 2023 r. mężczyznę zatrzymał. Kilka dni temu został skazany na rok i pięć miesięcy więzienia. W telefonie miał zdjęcia praw jazdy i paszporty ze swoim zdjęciem, ale z danymi innych osób, a w mieszkaniu – „papierowy” arsenał.
– Sześć polskich i 12 zagranicznych praw jazdy, kilkanaście stron personalizacyjnych paszportów różnych państw, 342 sztuki podrobionych zapytań o niekaralności, identyfikatory kierowcy, licencje taksówkarskie, orzeczenia lekarskie – wylicza kpt. Bielec.
Ile fałszywek puścił w ruch, i ilu cudzoziemskich kierowców nimi się posługuje?
– Zwykle wychodzi to przy kontroli drogowej, ale nie ma szans sprawdzić wszystkich – mówią policjanci.
Ten przypadek pokazuje, że weryfikacja kierowców, którzy świadczą publiczne usługi przewozowe, nadal jest nieskuteczna.
Przepustką paszport biometryczny
Jak się okazuje, mężczyzna – jak wielu jego rodaków – skorzystał z ułatwień stworzonych m.in. obywatelom Gruzji trzy lata temu – mogą wjeżdżać do Polski bez wizy na paszport biometryczny. 31-latek przyleciał z Tbilisi w sierpniu 2021 r., gdy trwał covid. – Od sierpnia ubiegłego roku przebywał nielegalnie, na co dzień był kierowcą taxi dwóch aplikacji mobilnych – mówi kpt. Bielec.
Ta historia pokazuje, jak drastycznie są nadużywane ułatwienia wjazdowe, które stworzono, by przyciągać cudzoziemskich pracowników.
Według danych KGP dla „Rz” w ubiegłym roku 2714 obywateli Gruzji popełniło w Polsce przestępstwa – legalnie (z kartami pobytu) jest ich według Urzędu do spraw Cudzoziemców 27 tys. Odsetek dopuszczających się przestępstw bije na głowę masowo przybywających do nas Ukraińców czy Białorusinów.
Jakich przestępstw Gruzini dopuszczali się najczęściej?
2714
tylu obywateli Gruzji
popełniło w Polsce przestępstwa w ubiegłym roku
Głównie kradzieży – za nie zarzuty dostało 1111 osób, 410 – za jazdę w stanie nietrzeźwym, 361 – za przestępstwa narkotykowe, a 135 – za włamania. Mają na koncie też osiem zabójstw (rok wcześniej – trzy), 12 gwałtów (rok wcześniej – siedem) i spowodowali 33 wypadki – o 12 więcej niż w 2022 r.
Gruzini w Warszawie są znani z kradzieżyi „na kolec”
Co istotne – 123 przybyszom z Gruzji (rok wcześniej 70) złamało sądowe zakazy np. prowadzenia pojazdów, 87 złapano na podrabianiu dokumentów. Gruzińskie szajki – jak przyznają policjanci – dokonują rozbojów, napadów np. na kantory. W ubiegłym roku popełnili 40 rozbojów i kradzieży rozbójniczych.
W Warszawie „zasłynęli” kradzieżami „na kolec”. – Obserwują osoby biorące gotówkę np. z kantorów, przebijają oponę w aucie i kradną mu pieniądze – mówią policjanci.
Stosunkowo nieduża grupa obywateli Gruzji odpowiada za co szóste cudzoziemskie przestępstwo popełnione w 2023 r. w Polsce.
– Ta statystyka przestępstw jest znacząca, jednak biorąc pod uwagę uwarunkowania panujące w Gruzji, nie jestem nią zaskoczony – komentuje Wojciech Wojtasiewicz, analityk z PISM. – Gruzinów popycha do wyjazdu trudna sytuacja gospodarcza w ich kraju, faktyczne bezrobocie sięga tam ok. 50 proc. Przyjeżdżają coraz młodsi, ich głównym polem działania są taksówki zamawiane przez aplikacje – mówi ekspert. I wskazuje, że niektórzy zwietrzyli interes i chcą zarobić na migracji, trudnią się przestępstwami, np. produkują fałszywe dokumenty. Procedury urzędowe w Polsce są skomplikowane, więc są chętni na takie podrabiane dokumenty – mówi Wojciech Wojtasiewicz. – To kalka Polski lat 90. – ocenia.
Przyjeżdżają coraz młodsi, ich głównym polem działania są taksówki zamawiane przez aplikacje
Wojciech Wojtasiewicz, analityk z PISM.
Do tego w latach 90. w Gruzji rozwinęła się mafia, a kiedy Saakaszwili doszedł od władzy, wielu „honorowych złodziei” uciekło na Zachód. Oni również mogą stać za najpoważniejszą przestępczością. Starsza emigracja od lat mieszkająca w Polsce prowadzi legalne interesy, np. w branży gastronomicznej.
– Sami Gruzini sugerują, że część przestępców popełniają Azerowie, którzy także w samej Gruzji tym się specjalizują, że np. kradną tablice rejestracyjne i nimi się posługują – słyszymy od innego eksperta.