Cztery osoby związane z korupcją, w tym strażacy, w sprawie Collegium Humanum. Jeśli ich wina zostanie udowodniona, czy stracą emerytury?
Obiekt Collegium Humanum
Izabela Kacprzak
Andrzej B. i Mariusz F., dwóch byłych komendantów Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, oraz Krzysztof H., ich były zastępca, to do tej pory najwyżsi rangą funkcjonariusze, którzy usłyszeli zarzuty korupcyjne w tzw. sprawie Collegium Humanum. Wszyscy mają stopień nadbrygadiera, co w straży odpowiada randze generała. Oskarżenia postawiono również byłemu prorektorowi ds. kształcenia i studentów Akademii Pożarniczej, st. bryg. Wojciechowi J. Wszyscy są już na wysokich emeryturach mundurowych – Andrzej B. otrzymuje około 18 tys. zł miesięcznie. Mariusz F. został odwołany z posady komendanta zaledwie kilka dni przed zatrzymaniem przez CBA, po tym jak objął to stanowisko rok wcześniej na mocy decyzji nowej władzy. Co leży u podstawy tych oskarżeń?
Mariusz F. uzyskał wykształcenie. Jego zarzut dotyczy przyznania Pawłowi Cz. korzyści majątkowej – podpisania umowy z Akademią Pożarniczą w zamian za wydanie dokumentów potwierdzających fałszywe informacje o ukończeniu studiów MBA przez jego ówczesnych przełożonych, Andrzeja B. i Krzysztofa H.
Prywatna uczelnia Pawła Cz., Collegium Humanum z Warszawy, w 2021 roku podpisała umowę z KG Straży Pożarnej na prowadzenie studiów podyplomowych z zakresu zarządzania – MBA dla kadry kierowniczej, w tym komendantów miejskich i powiatowych. Uczelnia otrzymała z budżetu PSP 800 tys. zł na kształcenie około 100 funkcjonariuszy straży.
Z informacji zgromadzonych przez prokuraturę wynika, iż tylko w pierwszej edycji te studia się odbyły, a ich zakończenie odbyło się również poprzez egzamin. Wśród studentów był Mariusz F., ówczesny komendant rektor Akademii Pożarniczej. Z całej czwórki podejrzanych strażaków – wszyscy mają dyplom MBA Collegium Humanum – tylko Mariusz F. nie został oskarżony o fałszywy charakter swoich studiów. Dlaczego? – Mariusz F. ukończył studia. Zarzut dotyczy przyznania Pawłowi Cz. korzyści osobistej – podpisania umowy z Akademią Pożarniczą w zamian za wystawienie dokumentów poświadczających nieprawdziwe informacje o ukończeniu studiów MBA przez jego ówczesnych przełożonych Andrzeja B. i Krzysztofa H. – wyjaśnia prokurator Piotr Żak, prowadzący sprawę Collegium Humanum z Śląskiego Wydziału Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Katowicach.
Andrzej B. pełnił wtedy funkcję komendanta głównego, Mariusz F. był rektorem Akademii Pożarniczej oraz jego bezpośrednim podwładnym. Zdaniem śledczych wystawienie fałszywych dyplomów MBA dla komendanta B. i jego zastępcy Krzysztofa H. było kluczowe dla podpisania umowy z warszawską uczelnią.
Trzecia edycja studiów na Collegium Humanum, sfinansowana przez PSP, nie została zakończona z powodu wybuchu skandalu i aresztowania rektora Pawła Cz. – Byliśmy niejako ofiarami tej sytuacji – – stwierdza Karol Kierzkowski, rzecznik komendanta Straży Pożarnej, w rozmowie z „Rz”. Prokuratura nie wyklucza dalszych oskarżonych w tym kontekście, jednak nie ujawnia szczegółów.
Intensywne konfrontacje w prokuraturze. Różnorodne wersje wydarzeń w kontekście skandalu Collegium Humanum
Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez „Rz”,
Źródło