Państwowa Komisja Wyborcza po godz. 13.00 podała pierwsze dane o frekwencji w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Polsce.
Konferencja Państwowej Komisji Wyborczej
Według danych, przedstawionych przez PKW, do godz. 12.00 frekwencja w wyborach europejskich wyniosła 11,66 proc. Oznacza to, że do urn do południa poszedł niewielki odsetek uprawnionych. Dla porównania, frekwencja w ostatnich wyborach samorządowych w pierwszej turze wyniosła na godz. 12.00 16,52 proc.
Z kolei w 2019 roku, w trakcie poprzednich wyborów do europarlamentu, do południa głos oddało 14,39 proc. uprawnionych. W październiku ubiegłego roku, podczas wyborów parlamentarnych było to natomiast 22,59 proc.
Sylwester Marciniak, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej przekazał, że liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach, czyli liczba osób ujętych w spisach wyborców w obwodach wynosi 28 674 345. Do godziny 12.00 wydano wydano karty do głosowania 3 344 688 osobom.
Wybory do PE. Gdzie największa frekwencja? Województwa
Województwa z największą do południa frekwencją to małopolskie (12,8 proc.), mazowieckie (12,66 proc.) i łódzkie (12,39 proc.). Najmniejszy odsetek uprawnionych, którzy do godz. 12.00 oddali głos, zanotowano w województwach opolskim (9,87 proc.), świętokrzyskim (10,29 proc.) i wielkopolskim (10,57 proc.).
W tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego w Polsce wybierzemy 53 europosłów, o jednego więcej niż poprzednio.
Listy wyborcze wystawiło łącznie jedenaście komitetów, z czego siedem zarejestrowało kandydatów we wszystkich trzynastu okręgach.