– Ja nie wiem, czy my mamy czarnego konia, czy może białego – mówił w czasie konferencji prasowej Jarosław Kaczyński, prezes PiS, pytany o kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich.
Jarosław Kaczyński
Kaczyńskiego pytano, czy Czarnek, były minister edukacji i nauki, jest „czarnym koniem” wyścigu o nominację PiS w wyborach prezydenckich. O tym, że szanse Czarnka na nominację w ostatnim czasie wzrosły, pisaliśmy w „Rzeczpospolitej”.
Jarosław Kaczyński o kandydacie PiS na prezydenta: Ciekawość zaspokoimy w drugiej połowie listopada
– Ja nie wiem, czy my mamy czarnego konia, czy może białego. W tej chwili są badania – odparł Kaczyński. – W drugiej połowie listopada będziemy mogli zaspokoić państwa ciekawość – dodał w kontekście tego, kiedy poznamy nazwisko kandydata PiS na prezydenta (wcześniej mówiło się, że PiS przedstawi kandydata 10-11 listopada).
Czarnek w rozmowie z Polsat News zapowiedział 30 października, że od przyszłego tygodnia rusza w tournée po Polsce w ramach kampanii prezydenckiej
Dopytywany, jak bliski nominacji prezydenckiej jest Czarnek, Kaczyński odparł, że „chciałby wyjaśnić tę sprawę może troszkę szerzej”. – To nie jest kwestia naszej oceny co do cech czysto politycznych poszczególnych polityków, czy nie polityków, bo wśród tych kandydatów są osoby, które nie są politykami – mówił.
Jarosław Kaczyński chwali Przemysława Czarnka: Ma wielką przyszłość
Mówiąc o Czarnku prezes PiS stwierdził, że „bardzo wysoko ceni pana profesora”. – Wyjątkowo utalentowany człowiek, sądzę, że z wielką przyszłością – stwierdził.
– Tylko jest pytanie, czy jest w stanie wygrać, zwłaszcza w drugiej turze, wybory, to się liczy. Na to pytanie chcemy odpowiedzieć tymi rozległymi badaniami – dodał Kaczyński.
– Jeśli chodzi o różnego rodzaju osobiste zalety, to i profesor, i inni kandydaci mają ich wiele – zapewnił Kaczyński. – Tylko jest pytanie, kto w tej chwili ma największe szanse – dodał.
Oprócz Czarnka, kandydatami PiS do nominacji prezydenckiej mają być też prezes IPN Karol Nawrocki, europoseł PiS Tobiasz Bocheński, były wicepremier i minister obrony Mariusz Błaszczak oraz były wojewoda zachodniopomorski, poseł PiS Zbigniew Bogucki. Wśród potencjalnych kandydatów PiS na prezydenta wskazywano też byłego prezydenckiego ministra i byłego wiceszefa MSZ Marcina Przydacza.
Czarnek w rozmowie z Polsat News zapowiedział 30 października, że od przyszłego tygodnia rusza w tournée po Polsce w ramach kampanii prezydenckiej, żeby wspierać kandydata PiS na prezydenta w wyborach, ktokolwiek by nim nie był.
Wybory prezydenckie odbędą się wiosną 2025 roku. Obecny prezydent, Andrzej Duda, nie będzie mógł ubiegać się w nich o reelekcję.
