Z pewnym rozczarowaniem do naszego kraju po Mistrzostwach Świata siatkarzy wróciła nasza kadra narodowa. Nikola Grbić w otwartej dyskusji dla TVP Sport opowiedział o tajnikach tego turnieju.
Nasi siatkarze narodowi ustanowili bardzo wyśrubowany standard oczekiwań co do ich występów na najważniejszych turniejach globalnych. Jaki przykład? Igrzyska olimpijskie w Paryżu, z których Polacy wrócili ze srebrnymi krążkami. Awans do meczu finałowego, przerwanie trwającej wiele lat, olimpijskiej klątwy ćwierćfinału, stanowiło rzecz istotną. Mimo to, pojawili się ludzie, wyrażający niezadowolenie po porażce w finale igrzysk z Francją.
Nikola Grbić w bezpośredniej rozmowie po MŚ. Padły znaczące słowa selekcjonera
W zbliżonych aspektach, a nawet bardziej nierealnych, postrzegana jest najnowsza sytuacja związana z brązowym medalem MŚ 2025. Nasi reprezentanci wyruszali na Filipiny jako wicemistrzowie globu, liderzy w rankingu FIVB. Zdawało się, iż powinni zdołać podjąć walkę o coś naprawdę doniosłego. A skończyło się, wysokim rezultatem, ponieważ za taki trzeba uznać trofeum z imprezy rangi MŚ. Polacy ulegli jednak w decydującym spotkaniu w rozgrywce turniejowej, w półfinale będąc słabszymi od późniejszych triumfatorów, Włochów.
Dało się zauważyć, iż wiele osobistości z tym pokaźnym, medalowym bagażem doświadczeń spośród reprezentantów, odczuwa pewien niedosyt po „zaledwie” brązowym medalu z MŚ 2025. Do wydarzeń na terenie Filipin niejednokrotnie w wywiadach powracał Nikola Grbić. Szkoleniowiec Polaków, który od czasu objęcia stanowiska selekcjonera na początku 2022 roku, systematycznie z każdej następnej imprezy przywozi z drużyną siatkarzy medal.
Serb wygłosił ważne zdanie, nawiązując do sytuacji z niefortunną kontuzją Bartosza Kurka tuż przed wspomnianym półfinałem Włochy – Polska.
– Najchętniej uprawianym sportem w Polsce jest to, że gdy coś nie wyjdzie, każdy bezzwłocznie staje się trenerem. Wszyscy sądzą, że należałoby udzielić szansy temu, owemu i jeszcze tamtemu. Łatwo o tym debatować przy napoju, cappuccino albo czymkolwiek innym. Nie zmienia to faktu, iż to ja podejmuję decyzję, dysponując mnóstwem informacji. Prosto jest rozprawiać po fakcie o tym, co można było uczynić. Dlatego obstaję przy moich wyborach. Gdybym wiedział – co jest paradoksalne – że sprawy potoczą się w taki sposób, w jaki się potoczyły, z pewnością postąpiłbym inaczej. Nie mogłem jednakże przypuszczać, że w dniu potyczki Bartek dozna urazu – oznajmił Grbić w rozmowie z Sarą Kalisz na stronach internetowych TVP Sport.
MŚ siatkarzy: Szóste trofeum dla reprezentacji Polski w dziejach
Brązowe medale wywalczone w turnieju MŚ 2025 na Filipinach stanowią szósty przypadek z polskimi siatkarzami na podium tego typu zawodów. Co ciekawe, polska siatkówka najwięcej triumfów notowała w XXI wieku. W obecnych czasach Polacy wywalczyli bowiem aż pięć z sześciu medali, jeśli przyjrzymy się klasyfikacji ogólnej.
Wszystko zaczęło się jednak od legendarnej ekipy szkoleniowca Huberta Wagnera, która podczas MŚ 1974 roku, w Meksyku, zdobyła tytuł mistrza świata. Złoty skład „Kata” ponowił zresztą swój prym dwa lata później (1976), podczas turnieju olimpijskiego w Montrealu. Lecz to historia na odrębną, obszerniejszą relację.
Kolejne odznaczenia MŚ w kontekście polskich siatkarzy, to już czas od 2006 roku. Wówczas, podczas turnieju rozgrywanego w Japonii, Polacy zdobyli srebrne trofea. Od tamtego wydarzenia tylko raz(!) miało miejsce, żeby Polska nie wywalczyła swojego lokum na podium MŚ w piłce siatkowej mężczyzn. Zdarzyło się to w 2010 roku, podczas zmagań we Włoszech.
W 2014 i 2018 roku Polacy zostali mistrzami globu, początkowo w znakomitym stylu triumfując w imprezie na rodzimym gruncie – przez Stadion Narodowy w Warszawie, Halę Stulecia we Wrocławiu, Atlas Arenę w Łodzi, aż po katowicki Spodek – z zwycięskim finałem o złoto przeciwko Brazylii. Cztery lata później (2018) reprezentacja obroniła tytuł w turnieju odbywającym się we Włoszech i Bułgarii, raz jeszcze po zwycięskim finale z Brazylijczykami.
Dodatkowo rok 2022, tym razem srebrny krążek. Brazylia pokonana po raz trzeci, tym razem w półfinale, jednak w starciu o złoto w katowickim Spodku (organizatorami MŚ Polska i Słowenia), przegrana i tytuł wicemistrzowski. No i ta najnowsza historia, czyli brązowy medal – premierowy raz w historii występów na MŚ – po triumfie nad Czechami.



