Putin zmienia zasady sprzedaży gazu. To odpowiedź na amerykańskie sankcje

Po niedawnym objęciu rozszerzonymi sankcjami rosyjskiego Gazprombanku rubel zaczął tracić, a Kreml stracił prostą możliwość rozliczania płatności za gaz dostarczany do odbiorców, którzy wciąż kupowali surowiec z Rosji. W czwartek Władimir Putin podpisał dekret będący odpowiedzią na amerykańskie sankcje – zagraniczni kupcy będą mogli płacić w innych bankach niż wspomniany Gazprombank. Zdjęcie

Kreml zmienia zasady płacenia za rosyjski gaz. To odpowiedź na sankcje USA nałożone m.in. na Gazprombank. Zdj. ilustracyjne /123RF/PICSEL

Kreml zmienia zasady płacenia za rosyjski gaz. To odpowiedź na sankcje USA nałożone m.in. na Gazprombank. Zdj. ilustracyjne /123RF/PICSEL Reklama

Władimir Putin podpisał w czwartek dekret pozwalający klientom zagranicznym kupującym gaz rosyjski płacić za niego w innych bankach niż Gazprombank, który został objęty amerykańskimi sankcjami.

21 listopada Waszyngton ogłosił sankcje przeciwko około 50 rosyjskich instytucji bankowych – w tym Gazprombankowi, który jest ramieniem finansowym Gazpromu – aby ograniczyć dochody budżetu rosyjskiego z tytułu sprzedaży kopalnych źródeł energii.

W kwietniu 2022 r. Putin podpisał dekret zobowiązujący nabywców rosyjskiego gazu do otwarcia kont w Gazprombanku i płacenia za surowiec w rublach. Rozluźniając w czwartek ten zapis, Putin nie podał, jakie inne instytucje finansowe mogą przyjmować te płatności.

Reklama

Sankcje Waszyngtonu spowodowały osłabienie kursu rubla wobec dolara i euro do poziomu najniższego od marca 2022 r. Centralny Bank Rosji wyznaczył na piątek kurs wymiany dolara na 103,4 rubla, a euro na 109,8 rubla.

Słabszy rubel sprawia, że ceny rosyjskich surowców są niższe dla zagranicznych nabywców

Osłabienie rubla sprawia, że ceny rosyjskich towarów eksportowych na rynkach światowych są niższe, a jednocześnie Rosjanie muszą płacić więcej za import towarów z zagranicy. Zwiększa to ryzyko dalszego wzrostu inflacji, która wynosi już 8,5 proc.

O wykluczenie Gazpromu z sankcji zaapelowały do Waszyngtonu w środę Węgry, które są zależne od importu gazu rosyjskiego. Z Rosji pochodzi około dwóch trzecich gazu wykorzystywanego nad Dunajem. Po pełnowymiarowej napaści Rosji na Ukrainę wiele krajów europejskich podjęła jednak starania o znalezienie innych dostawców gazu.

***

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polacy biorą coraz więcej chwilówek Polsat News

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *