– Dziękuję naszym partnerom z ZE PAK-u, największej polskiej, prywatnej spółki energetycznej, a przede wszystkim panu prezesowi Solorzowi, który był pomysłodawcą tego jakże ważnego dla Polski projektu – powiedział w Krynicy, podczas Forum Polsko-Koreańskiego Jacek Sasin, minister aktywów państwowych. Odniósł się tym samym do inwestycji w elektrownię jądrową, którą ZE PAK wspólnie ma realizować z PGE i koreańskim KHNP. Jak stwierdził: – Współpraca Polski i Korei zyskuje bardzo mocny wymiar, właśnie poprzez zagadnienia energetyki jądrowej. I przypomniał, że projekt biznesowy ZE PAK-u, PGE i koreańskiego KHNP ma wsparcie polskiego państwa.
/ Grzegorz Momot /PAP
Reklama
Jacek Sasin wyraził też nadzieję, że projekt wspólnej budowy elektrowni jądrowej to dopiero początek wielowątkowej, bardzo szerokiej współpracy w zakresie energetyki między Polską a Koreą. – Często o tym mówimy, że to taki pierwszy krok, a to partnerstwo energetyczne, które budujemy w tej chwili, przerodzi się w bardzo szeroką współpracę na polu energetyki – powiedział minister aktywów państwowych.
Podczas ostatniej sesji zorganizowanej w ramach Forum Polsko-Koreańskiego, podkreślił, że „bezpieczeństwo energetyczne to jedno z fundamentalnych działań, które decyduje o bezpieczeństwie Polaków„. Przypomniał też, że obecnie Polska planuje budowę trzech elektrowni jądrowych – dwie to projekty państwowe, a jeden – biznesowy.
– Nasza współpraca Polski i Korei zyskuje bardzo mocny wymiar, właśnie poprzez zagadnienia energetyki jądrowej (…) stosunki dwustronne rozwijają się dynamicznie, szczególnie w sferze gospodarczej i wojskowej. Dzisiaj mam wrażenie, że to partnerstwo jest tak silne, jakie nie było nigdy wcześniej. Współpraca między Polską a Republiką Korei w zakresie energetyki jądrowej odgrywa kluczową rolę – powiedział.
Jak podkreślił: – Naszym głównym przedsięwzięciem (w ramach współpracy polsko-koreańskiej – red.) jest budowa elektrowni jądrowej, jednej z trzech.
– Ta elektrownia obok dwóch w systemie rządowym, będzie budowana w systemie największych firm energetycznych z Polski i Korei i będzie zapewniała bezpieczeństwo energetyczne Polski. Procesy transformacji energetycznej postępują bardzo szybko – powiedział Jacek Sasin, a zwracając się do prezesa KHNP podkreślił, że koreański inwestor buduje bez opóźnień.
Współpraca polsko-koreańska. Finansowanie i know-how
– Mamy przekonanie, że ten projekt – dzięki współpracy polsko-koreańskiej – będzie miał solidne podstawy finansowe – dodał. Sasin wskazał, że PGE – jeden z inwestorów w projekcie – jest dowodem na to, że polskie państwo ten projekt wspiera, „traktuje jako strategiczny, chociaż nierealizowany wprost z budżetu państwa”. – Traktujemy ten projekt tak samo poważnie i tak samo poważnie będziemy go wspierać – podsumował.
O tym, jakim inwestorem jest koreańska firma, podczas dyskusji w Krynicy mówił prezes KHNP, przedstawiając długoletnią historię przedsiębiorstwa.
– KHNP wybudowała pierwszy blok elektrowni w 1971 r. Całkowity budżet na tę budowę wynosił 1/3 całkowitego budżetu Korei. Dzisiaj 30 proc. energii elektrycznej produkowanej w Korei pochodzi z elektrowni jądrowych, czyli 180 TWh w ub. roku. Jeśli chodzi o kraje OECD, cena energii elektrycznej jest jedną z najtańszych – powiedział podczas wystąpienia Joo-ho Whang, president&CEO of KHNP.
– Jeżeli chodzi o współpracę pomiędzy naszymi krajami, w październiku KHNP, ZE PAK i PGE podpisały porozumienie o współpracy. Mamy program nuklearny oraz wymiany wiedzy, jeśli chodzi o energetykę jądrową. Będziemy współpracować z naszymi polskimi partnerami – wskazał Joo-ho Whang.
– Czy może być lepszy partner niż KHNP, który wykonuje inwestycje w terminie? To dla nas wzorzec do postępowania, wzorzec do rozwoju naszego projektu. KHNP współpracuje z Team Korea i dzięki temu KHNP kompleksowo podchodzi do realizacji projektu: nie tylko pod kątem technologicznym, ale również finansowym – powiedział Rafał Włodarski, wiceprezes ds. wsparcia i rozwoju PGE Polska Grupa Energetyczna.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL