Magazynowanie energii stało się jednym z warunków powodzenia zielonej transformacji w energetyce. Spółka Enea Operator właśnie zakomunikowała, że wybuduje w Wielkopolsce jeden z największych magazynów energii w kraju. Instalacja ma mieć pojemność 8 MWh, a koszt inwestycji sięgnie 35 mln zł.
/123RF/PICSEL
Inwestycja Enei powstanie w powiecie złotowskim (woj. wielkopolskie) u zbiegu trzech ciągów linii średniego napięcia. Budowę magazynu energii Enea Operator planuje zakończyć w 2026 r. Będzie to największy magazyn energii wybudowany przez Eneę Operatora oraz jeden z największych w kraju. Spółka uzyskała już zgodę Urzędu Regulacji Energetyki na wybudowanie bateryjnego magazynu energii.
Magazyny energii to konieczność wynikająca m.in. z rozwoju OZE
– Magazyny energii w sieci dystrybucyjnej to już nie przyszłość, a teraźniejszość. Są niezbędne zwłaszcza w tych lokalizacjach, w których dzięki ich montażowi zagwarantujemy niezawodność i ciągłość dostaw energii elektrycznej, zmniejszymy potrzebę modernizacji sieci oraz wesprzemy efektywne i bezpieczne funkcjonowanie systemu energetycznego – powiedział cytowany w komunikacie prezes Enei Operator Marek Szymankiewicz.
Magazynowanie energii to konieczność w procesie energetycznej transformacji. Odnawialne źródła energii (fotowoltaika czy farmy wiatrowe) nie są tak stabilne jak tradycyjne elektrownie (węglowe i atomowe). Już obecnie w najbardziej wietrzne czy słoneczne dni źródła OZE bywają odłączane od sieci.
Reklama
Przyszłość magazynowania energii to magazyny bateryjne?
Urząd Regulacji Energetyki właśnie opublikował raport dotyczący magazynowanie energii w Polsce. Powstające magazyny bateryjne (w technologii litowo-jonowej) to nowość; jednak za swoiste magazyny energii od lat uznaje się także elektrownie szczytowo-pompowe.
URE informuje, że magazyny energii wskazane zostały w rejestrach pięciu największych OSD i OSP (operatorów systemów dystrybucyjnych oraz przesyłowych). W rejestrach zostało ujętych 12 magazynów energii o łącznej mocy zainstalowanej ponad 1,4 tys. MW – informuje URE.
Połowa z tych magazynów wykorzystuje technologię opartą o baterie litowo-jonowe. Jednak największymi magazynami pod względem mocy zainstalowanej są elektrownie szczytowo-pompowe, których łączna moc zainstalowana stanowiła 85 proc. całkowitej
mocy magazynów ze wspomnianych rejestrów.
Rynek mocy pokazuje trend – stawiamy na magazyny bateryjne
Wszystkie istniejące i modernizowane magazyny energii elektrycznej to elektrownie szczytowo-pompowe oraz szczytowo-pompowe z dopływem naturalnym. Oba rodzaje elektrowni szczytowo-pompowych przed 2021 r. funkcjonowały w oparciu o koncesję Prezesa URE na wytwarzanie energii elektrycznej. Obecnie elektrownie szczytowo-pompowe posiadają koncesję na magazynowane energii elektrycznej, natomiast szczytowo-pompowe z dopływem naturalnym oba rodzaje koncesji.
Co ważne z punktu widzenia transformacji energetycznej, jednostki nowe to magazyny energii w technologii akumulatorów elektrochemicznych.
Najlepiej pokazuje to udział tzw. mocy zakontraktowanej przez magazyny energii elektrycznej w wyniku aukcji na lata 2021-2028, oraz dodatkowych na lata 2021-2025 w podziale na elektrownie szczytowo-pompowe oraz akumulatory elektrochemiczne (oraz łączny udział procentowy mocy magazynów energii w mocy zakontraktowanej na poszczególne lata).
Wykres. Moc zakontraktowana przez magazyny energii w aukcjach głównych na lata 2021−2028
/
W wyniku tzw. aukcji głównej rynku mocy, na rok dostaw 2028, kontrakty mocowe zostały zawarte przez 33 magazyny energii elektrycznej wykorzystujące technologię elektrochemiczną. Oznacza to ponad sześciokrotny wzrost w stosunku do wyników aukcji przeprowadzonej w 2022 r.
***
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL