Aktywa Lotosu sprzedane znacznie poniżej wartości rynkowej, co spowodowało, że Polska straciła kontrolę nad jedną piątą produkcji benzyny i oleju napędowego, a w konsekwencji zagroziła bezpieczeństwu energetycznemu państwa – takie doniesienia opublikował Business Insider Polska, powołując się na swoje źródła.
Wśród 100 konkretów Koalicji Obywatelskiej znalazło się także rozliczenie prezesa Orlenu Daniela Obajtka z transakcji sprzedaży Rafinerii Gdańskiej Saudi Aramco. Donald Tusk przed wyborami zaznaczał, że "Arabowie zrobili najlepszy interes na Polsce przez tych durniów z PiS-u".
W raporcie NIK kontrolerzy napisali, że Orlen:
"zbył podmiotom prywatnym aktywa co najmniej o 5 mld zł poniżej szacowanej przez NIK ich wartości, w tym zbycie udziałów Rafinerii Gdańskiej na rzecz Aramco nastąpiło poniżej wartości wyceny o ok. 3,5 mld zł".
Dodatkowo NIK kategorycznie stwierdza, że 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańskiej było warte około 4,6 mld zł. Tu należy zaznaczyć, że w szacunkach nie brano pod uwagę możliwości przyszłej współpracy z Saudyjczykami.
Do tego transakcja dotycząca sprzedaży Lotos Biopaliwa, który trafił w ręce Rossi Biofuel z Węgier także sprzedano poniżej szacowanej wartości rynkowej.
Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2024. Ściąga dla przedsiębiorcy
Od stycznia 2024 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na [email protected]
KupDarmowy zapisWyślijImięJeśli chcesz fakturę, to wypełnij dalszą część formularza:NIP (bez myślników) Nazwa firmy Ulica, numer budynku/lokalu Kod pocztowy Miasto Wyślij
NazwiskoNic więc dziwnego, że to samo kontrolerzy stwierdzili w przypadku przejęcia aktywów Lotosu przez Unimot.
To jednak nie wszystko. Takie przeprowadzenie transakcji związanych z Lotosem istotnie naraziło polskie bezpieczeństwo paliwowe, dlatego inspektorzy negatywnie ocenili także działania ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, który nie przygotował odpowiedniej strategii. 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańskiej spozycjonowało Aramco w uprzywilejowanej sytuacji, jednocześnie powodując, że Polska straciła wpływ na kierunki sprzedaży ok. 20 proc. benzyny i oleju napędowego. To z kolei zagraża zabezpieczeniu krajowego zapotrzebowania.
Orlen jak zwykle się nie zgadza z zarzutami NIK
Gigant paliwowy twierdzi, że wartość księgowa nie ma nic wspólnego z wartością rynkową. "Gdy Orlen sfinalizował fuzję z grupą Lotos, ok. 150 spółek na GPW było wycenianie poniżej ich wartości księgowej […] wycena i sprzedaż aktywów Lotosu odbyła się na rynkowych warunkach" – Business Insider Polska cytuje pismo przesłane z biura prasowego spółki. Zwracają także uwagę na dodatkowe korzyści wynikające z umowy z Saudyjczykami tj. dostawy od 200 do 337 tys. baryłek dziennie.
Orlen powołuje się także na wymogi Komisji Europejskiej, która bacznie się przyglądała fuzji Orlenu i Lotosu. W wyjaśnieniach podkreślają, że sprzedaż aktywów prywatnym inwestorom była wymuszona przez Brukselę. W kontrze do tych argumentów NIK zwraca uwagę, że znając wymagane środki zaradcze, mógł po prostu odstąpić od fuzji, a tego nie zrobił.
Z raportu pokontrolnego wynika, że urzędnicy przesłuchali w charakterze świadka Daniela Obajtka. Kontrolerzy nie otrzymali jednak szansy przeprowadzenia działań w siedzibie spółki.
Jak informował wcześniej Marian Banaś, NIK przygotowuje zawiadomienie do prokuratury w sprawie połączenia Lotosu z Orlenem.
opr. aw