W środę minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski poinformował, że rosyjskie drony zaatakowały fabrykę Grupy Barlinek w Winnicy. Wspomniał o rannych, w tym dwóch osobach z poważnymi oparzeniami. Minister podkreślił, że bezprawna wojna Putina zbliża się do naszych granic.
„Rosyjskie drony zaatakowały fabrykę Grupy Barlinek w Winnicy (miasto położone w centralnej Ukrainie – PAP). Kierownik zakładu poinformował mnie, że był to skoordynowany atak z trzech różnych kierunków. Są ranni, w tym dwie osoby z poważnymi oparzeniami. Ukraińskie służby ratunkowe, w tym nasz konsulat, obecnie reagują” – napisał Sikorski w środę rano na portalu X.
„Nielegalna wojna Putina zbliża się do naszych granic” – stwierdził szef polskiej dyplomacji.
Ukraińskie Siły Powietrzne poinformowały, że rosyjskie wojsko rozpoczęło atak na Ukrainę w nocy z wtorku na środę, używając 400 dronów i jednego pocisku. Zarejestrowano ataki na jeden pocisk i 57 dronów w 12 lokalizacjach. Odłamki przechwyconych dronów spadły w dwóch rejonach.
Rosyjskie drony zaatakowały fabrykę Grupy Barlinek w Winnicy. Kierownik zakładu poinformował mnie, że był to skoordynowany atak z trzech kierunków. Są ranni, w tym dwie osoby z ciężkimi oparzeniami. Na miejscu obecne są ukraińskie służby ratunkowe oraz nasz konsulat.
Nielegalna wojna Putina narusza nasze granice.— Radosław Sikorski 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) 16 lipca 2025
W środę Sikorski wraz z ministrami spraw zagranicznych Litwy – Kęstutisem Budrysem i Ukrainy – Andrijem Sybihą spotkali się w Lublinie, aby uczcić rocznicę utworzenia Trójkąta Lubelskiego.
W rozmowach z dziennikarzami Sybiha stwierdził, że „brutalny atak w Winnicy jest reakcją Putina na inicjatywy pokojowe”. „Nasi obywatele codziennie doświadczają tych doświadczeń, stawiając czoła atakom rojów dronów. Musimy zjednoczyć się przeciwko wspólnemu przeciwnikowi i zademonstrować naszą solidarność” – zauważył. Podkreślił, że wizyta trzech ministrów w Lublinie stanowi jasny sygnał dla Rosjan, że pomimo ich ataków, jesteśmy tu zjednoczeni” – powiedział.
Podkreślił, że mimo trwającego konfliktu polskie przedsiębiorstwa nadal działają na Ukrainie, co państwo ukraińskie docenia.