Dolarowe notowania złota ustanowiły nowe rekordy wszech czasów, jeśli liczyć po kursach zamknięcia. Co interesujące, na rynkach finansowych nie wydarzyło się nic takiego, co uzasadniałoby blisko studolarową zwyżkę notowań królewskiego metalu.
Kurs najpłynniejszej serii kontraktów terminowych na złoto na nowojorskiej giełdzie towarowej pod koniec poniedziałkowego handlu wynosił 2 154,45 dolarów za uncję trojańską. Będzie to najprawdopodobniej najwyższy nominalny kurs zamknięcia w historii. Wciąż jednak niepobity pozostał nieco dziwny śródsesyjny rekord (2 151,20 USD/oz.) z grudnia 2023 roku.
Od początku 2024 roku dolarowe notowania złota poszły w górę o 2,6% po tym, jak w całym 2023 roku zyskały 13,5%. Patrząc w szerszej perspektywie czasowej ostatnie dwie sesje dają szansę na wyłamanie górą z trwającego od sierpnia 2020 roku trendu bocznego. Jeśli ten sygnał się potwierdzi, to na gruncie analizy technicznej w średnim terminie będzie można oczekiwać rajdu do 2 500 USD/oz.
Zobacz takżeChcesz inwestować? Nie powiemy Ci w co, ale powiemy jak! Pobierz Akademię Inwestowania II
Zwyżki notowań złota są o tyle interesujące, że w ostatnich dniach i tygodniach na rynek nie napłynęły żadne nowe informacje, które uzasadniałyby wzmożony popyt na ten „barbarzyński relikt”. Owszem, świat cały czas boryka się ze starymi problemami (które uzasadniałyby istotną ekspozycję na złoto), ale ani w piątek (gdy złoto podrożało o 2%), ani w poniedziałek (+1,5%) nic nowego się nie pojawiło.
W rynkowych komentarzach wystrzał notowań żółtego metalu usiłowano tłumaczyć oczekiwaniami na obniżkę stóp procentowych w Rezerwie Federalnej już na czerwcowym posiedzeniu FOMC. Tyle tylko, że taki scenariusz spodziewany był zarówno tydzień jak i dwa tygodnie temu. A miesiąc temu rynek terminowy wyceniał na ponad 2/3 prawdopodobieństwo, że do końca czerwca stopa funduszy federalnych spadnie o przynajmniej 50 pb. Teraz mowa jest tylko o obniżce o 25 pb. (ponieważ z „jadłospisu” wypadła oczekiwana wcześniej 25-puntkowa obniżka w marcu).
Nowy rekord notowań złota nie padł jednak we franku szwajcarskim jak również w euro. Ze względu na względną siłę polskiej waluty także ceny kruszcu wyrażone w PLN pozostają daleko od szczytu wszech czasów. Licząc po bieżącym kursie USD/PLN uncja złota w Polsce wyceniana jest na ok. 8 427 zł. Podczas apogeum „paniki ukraińskiej” niemal równo dwa lata temu królewski metal wyceniany był na 9 388 zł/zł.