W poniedziałek akcje Sphere Entertainment zyskały na wartości po ogłoszeniu nowej lokalizacji dla futurystycznego centrum rozrywkowego w kształcie kuli. Jeszcze rok temu mówiło się, że drugim miejscem po Las Vegas będzie Londyn. Teraz celem są jednak Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Stojąca za kulą w Las Vegas firma Sphere Entertainment ogłosiła wraz z Departamentem Kultury i Turystyki Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA), że będą współpracować, aby zbudować drugą na świecie Sphere w Abu Zabi, stolicy i drugiego co do wielkości miasta ZEA, znajdującego się niespełna 150 km od Dubaju.
Akcje notowane na giełdzie w Nowym Jorku zyskiwały w poniedziałek prawie 8 proc., ale ostatecznie sesje zakończyły wzrostem o 3,4 proc. na poziomie 45,99 dol. przy kapitalizacji rzędu 1,62 mld dol. Od początku roku akcje Sphere Entertainment zyskały już ponad 37 proc., a więcej o tym jak firma zarabia na swoim centrum rozrywkowym, pisaliśmy w artykule „Cyfrowa kula w Las Vegas”.
Czym jest Sphere?
Obiekt Sphere w Las Vegas został zaprojektowany przez znane biuro architektoniczne Populous Holdings, które wcześniej odpowiadało m.in. za nowe Wembley w Londynie, czy słynny stadion światła w Lizbonie. Centrum w Las Vegas to obecnie największa kulista konstrukcja na świecie. Wcześniej to miano dzierżyła Avici Arena w Sztokholmie.
Wymiary Sphere w Vegas to 112 m wysokości i 157 m szerokości. Wnętrze Sphere jest wyposażone w panoramiczny ekran LED o rozdzielczości 16K i ma powierzchnię 15 000 m2. Zewnętrzny ekran to już 54 000 m2. Kula może pomieścić 20 000 widzów na miejscach stojących lub 17 600 gości na miejscach siedzących. Budowa kuli trwała prawie 5 lata, a jej koszt szacuje się na 2,3 miliarda dolarów, co czyni ją najdroższym obiektem rozrywkowym w historii Las Vegas.
Miał być Londyn
W zeszłym roku spółka Sphere Entertainment, która jest kontrolowana przez rodzinę Dolanów, medialnych magnatów stojących za założeniem m.in. telewizji HBO, ale także posiadająca drużyny sportowe, jak New York Knicks z NBA czy New York Rangers z NHL, ogłosiła, że Londyn będzie drugą lokalizacją dla futurystycznego centrum rozrywkowego.
Jednak władze Londynu odmówiły, tłumacząc, że takie miejsce prawdopodobnie byłoby zbyt jasne i głośne oraz potencjalnie przeszkadzałoby mieszkańcom. To wywołało obawy wśród inwestorów, że Sphere Entertainment może mieć ograniczone perspektywy ekspansji.
W przypadku Abu Zabi wszystko zdaj się zmierzać w dobrą stronę przy poparciu miejscowych władz. W zeszłym miesiącu Sphere Entertainment uzyskało w Zjednoczonych Emiratach Arabskich zgodę na rejestrację różnych znaków towarowych związanych z projektem.
Wiadomość o wejściu Sphere do Zjednoczonych Emiratów Arabskich następuje krótko po tym jak władze tego pustynnego kraju złagodziły przepisy dotyczące hazardu, co przyspieszyło planowanie budowy pierwszego kasyna w kraju, na którego licencję przyznano Wynn Resorts właścicielowi słynnych kasyn w Las Vegas i Makau. Kraj transformuje gospodarkę uniezależniając się od wydobycia i przetwórstwa ropy naftowej, a stawiając na turystykę, rozrywkę i sektor finansowy.
MKu