Od początku roku wzrosła liczba osób korzystających ze świadczenia pielęgnacyjnego wypłacanego za opiekę nad niepełnosprawnym członkiem rodziny. Dziennik Gazeta Prawna podaje, że dzięki możliwości łączenia wsparcia z pracą liczba świadczeniobiorców wzrosła o 15 proc.
Od stycznia obowiązują nowe przepisy dotyczące wypłaty świadczenia pielęgnacyjnego. Jedna z wprowadzonych zmian umożliwia otrzymania wsparcia osobom pracującym. Do tej pory rodzic zajmujący się niepełnosprawnym dzieckiem nie otrzymywał świadczenia jeśli jednocześnie był zatrudniony. Obecnie opiekun może skorzystać z finansowania i pracować.
Jak podaje "DGP" z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że w I kwartale tego roku gminy wypłacały miesięcznie 273,4 tys. świadczeń pielęgnacyjnych, z czego 24,6 tys. to świadczenia na tzw. nowych zasadach, czyli pozwalających łączyć je z pracą. To oznacza wzrost o 14,8 proc. w porównaniu z 2023 r., gdy liczba świadczeń wynosiła 238,1 tys.
"Większość wniosków, które do nas wpłynęły, pochodziła od pracujących rodziców, którzy dowiedzieli się o zmianie przepisów i postanowili z niej skorzystać, w związku z tym, że ich dziecko ma orzeczenie z odpowiednimi wskazaniami, kwalifikującymi do świadczenia pielęgnacyjnego" – mówi Przemysław Andrysiak, kierownik działu świadczeń rodzinnych Zabrzańskiego Centrum Świadczeń w rozmowie z portalem Dziennik Gazeta Prawna.
Rozmówcy Dziennika wskazują, że najwięcej wniosków wpłynęło na początku roku tj. w styczniu i lutym – po wejściu w życiu nowych przepisów. Jednak w dalszym ciągu zgłaszają się rodzice, którzy dopiero po kilku miesiącach dowiedzieli się o możliwości otrzymania świadczenia pielęgnacyjnego dla osób pracujących zawodowo.
DF