Bologna i Aston Villa w tym sezonie debiutują w Lidze Mistrzów. Początek fazy ligowej tych rozgrywek układa się dla tych drużyn jednak zupełnie w odmienny sposób. Zespół z Anglii wygrał wszystkie trzy spotkania i to w dodatku bez straty gola. Bologna natomiast wywalczyła zaledwie punkt i obecnie legitymuje się bilansem bramek 0:4. Ekipy przeciwne mogły zanotować jeszcze więcej trafień w pojedynkach z Włochami, ale świetnie bramki strzeże Łukasz Skorupski. Polak znalazł docenienie w Italii po ostatnim spotkaniu Champions League.
Ważne słowa Włochów o Skorupskim
Podczas meczu Aston Villi z Bologną jeszcze podczas pierwszej połowy kibice nie oglądali żadnych bramek. W drugiej części gry między 55. a 64. minutą gospodarze zadali dwa ciosy, które pozwoliły im zwyciężyć. Na listę strzelców wpisali się John McGinn i Jhon Duran,
Nie zmienia to faktu, że Skorupski był jednym z najjaśniejszych punktów Bologni. Obronił cztery strzały piłkarzy Aston Villi. Dobra postawa Polaka została zauważona przez włoskie media. „Utrzymywał wszystkich przy życiu” – można przeczytać w słynnym dzienniku „La Gazetta dello Sport”.
„Cztery decydujące interwencje, niektóre cudowne. Jeśli Bologna nie pogrążyła się, zwłaszcza w pierwszej połowie, to tylko dzięki jego postawie” – ocenił portal calciobologna.net, opisujący na co dzień występy ekipy z północy Włoch.
Polski pojedynek w Lidze Mistrzów
W starciu z Aston Villą w podstawowym składzie Bologni wystąpił również Kacper Urbański, ale tym razem nie wyróżnił się niczym szczególnym. Ciekawie może być w następnej kolejce Ligi Mistrzów. Wszystko dlatego, że czeka nas polski pojedynek. Bologna zmierzy się AS Monaco, w którym na co dzień występuje Radosław Majecki. W trzeciej serii gier Monakijczycy pokazali klasę, rozbijając Crvenę Zvezdę Belgrad 5:1.