Iga Świątek szybko poznała następną rywalkę w wielkoszlemowym Roland Garros 2024. W IV rundzie Polka zmierzy się z Anastazją Potapową.
Iga Świątek po pełnym nerwów pojedynku z Naomi Osaką tym razem bez większych problemów pokonała swoją przeciwniczkę. W III rundzie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa wygrała z Marie Bouzkovą 6:4, 6:2. Czeszka wielokrotnie pokazywała waleczność, ale umiejętności Polki zaważyły o rezultacie.
Anastazja Potapowa rywalką Igi Świątek
W IV rundzie liderka światowego rankingu zmierzy się z Anastazją Potapową. Rosjanka ma za sobą szalony pojedynek z Xinyu Wang. Po prawie trzech godzinach rywalizacji pokonała Chinkę 7:5, 6:7(6), 6:4. W pierwszym secie przegrywała 0:5, by wygrać go… 7:5. Podczas prowadzenia Wang zaczęło padać, a po powrocie na kort ta zawodniczka kompletnie się pogubiła.
To rzadkie zjawisko w tenisie, by w taki sposób stracić przewagę, ale Potapowa z pewnością mogła się tylko cieszyć. Rosjanki nie złamał nawet przegrany tie break w drugim secie, gdzie przecież mogła zamknąć spotkanie. Po wygranej w ostatniej partii wynikiem 6:4 świętuje pierwszy w karierze awans do IV rundy turnieju wielkoszlemowego.
Potapowa zagra ze Świątek po raz pierwszy w zawodowym tourze. Niegdyś Rosjanka była uznawana za wielki talent i chwilami pokazuje przebłyski świetnej dyspozycji. Obecnie zajmuje 41. miejsce w rankingu WTA.
Świątek ma rachunki do wyrównania
Potapowa nie bez powodu była nazywana talentem dużego kalibru. Co prawda nigdy nie miała okazji grać ze Świątek w seniorskim tenisie, ale osiem lat temu podczas juniorskiego Rolanda Garrosa wyeliminowała Polkę z turnieju, ogrywając ją w ćwierćfinale. Nie wiadomo, czy raszynianka pamięta o tym pojedynku, ale teraz będzie możliwość do rewanżu. Warto zaznaczyć, że Świątek w swojej karierze już szósty raz z rzędu weszła do IV rundy paryskiego turnieju. Wygrywała go już trzykrotnie.