Co dalej z Trzecią Drogą? Prof. Ewa Marciniak wskazuje na termin decyzji

Bardzo możliwe, że po wyborach prezydenckich Trzecia Droga się rozpadnie – mówi prof. Ewa Marciniak, politolożka z Uniwersytetu Warszawskiego.
Prof. Ewa Marciniak: PSL i Polska 2050 po wyborach prezydenckich pójdą swoją drogą

Foto: rp.pl

Sondaż dla TVN 24 pokazuje, że obecnie na KO zagłosowałoby 33,3 proc. ankietowanych, na PiS – 32,4 proc., na Konfederację – 12,2 proc., a Lewicę – 8,8 proc. Na Trzecią Drogę zagłosowałoby 7,9 proc. wyborców. To by oznaczało, że TD nie weszłaby do Sejmu.

To pokazuje silną pozycję, a nawet niewielki wzrost Konfederacji. Trzeba ten wzrost oceniać właśnie w kontekście poparcia dla Trzeciej Drogi. Porównanie elektoratów obu partii sugeruje, że mamy do czynienia z przepływem wyborców. Wobec różnych nieoczywistości Trzeciej Drogi, związanych np. ze zmianą prawa aborcyjnego, wyborcy szukają alternatywy, szczególnie w wymiarze wolnorynkowym.

Czy z Trzeciej Drogi odpływają wyborcy PSL, czy Polski 2050?

Zarówno jedni, jak i drudzy – ale z różnych powodów. Wyborcy PSL z powodów światopoglądowych, dotyczących np. związków partnerskich czy łagodzenia ustawy o aborcji. Natomiast Polski 2050, którzy poparli tę partię z uwagi na postulaty dotyczące obniżenia składki zdrowotnej czy podwyższenia kwoty wolnej od podatku, są rozczarowani, że te postulaty nie są spełnione. I szukają reprezentacji swoich interesów w innej partii. Dlatego myślę, że po wyborach prezydenckich mogą zostać podjęte jakieś decyzje dotyczące tej struktury. I każda partia pójdzie swoją drogą.

Dlaczego PSL znów się buntuje – tym razem przeciwko projektowi ustawy o związkach partnerskich?

PSL wciąż walczy o własną pozycję na scenie politycznej. Wobec faktu, że przez ostatnie lata na wsi bardzo rozgościł się PiS, PSL szuka na nowo własnej definicji. Konserwatyzm światopoglądowy, tradycje związane z pełnieniem ról i definicją małżeństwa, to jeden z elementów. Tam, gdzie PSL może szukać własnej tożsamości oraz jej kontynuacji, pewnej ciągłości, tam jej szuka i znajduje na przykład w kwestii związków partnerskich. Chodzi o to, by być w kontrze, by w obecnej sytuacji znaleźć to pole, na którym można zaznaczyć swoją odrębność. Wydaje mi się jednak, że nie tędy droga i PSL nie obniżyłoby swojego poparcia w sposób znaczący, gdyby tę ustawę poparło.

Czego od przyszłego prezydenta oczekują Polacy?

By był strażnikiem konstytucji. Profil kompetencyjny w wyobrażeniach o tym, jaki powinien być prezydent, jest bardzo rozległy. CBOS zadał pytanie o to, który z dotychczasowych prezydentów pełnił swoją rolę w taki sposób, że warto to naśladować. Odpowiedziano wówczas, że Aleksander Kwaśniewski. A w najmniejszym stopniu Lech Wałęsa. Ale też w dużym stopniu nie chcieli, by nowy prezydent był naśladowcą stylu pełnienia prezydentury przez Andrzeja Dudę. Ludzie chcą prezydenta innego niż obecny.

Czy w Polsce prezydentem mogłaby zostać kobieta?

Kobieta prezydent wydaje się w Polsce oksymoronem. Nie mamy dostatecznie wyobraźni, jak pełniąca tę rolę kobieta może się odnaleźć w sytuacji zagrożenia, konfliktu wojennego na granicy. Kobieta prezydentką raczej na razie nie będzie.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *