– Rosyjski imperializm nie może zostać zaspokojony. Jego pazerność, jego brutalna żarłoczność nie może zostać zaspokojona terytoriami Ukrainy. Rosyjski imperializm musi zostać skarcony. Temu smokowi musi zostać łeb obcięty – powiedział przed wylotem do Szwajcarii prezydent Andrzej Duda.
Prezydent Andrzej Duda na lotnisku Okęcie w Warszawie przed wylotem do Szwajcarii
W sobotę w Szwajcarii na szczycie pokojowym spotkają się przedstawiciel ponad 100 państw. Przed wylotem z Warszawy z dziennikarzami rozmawiał prezydent Andrzej Duda.
W swoim oświadczeniu odniósł się do wypowiedzi Władimira Putina. Prezydent Rosji zadeklarował, że Moskwa jest gotowa wstrzymać walki na Ukrainie i rozpocząć negocjacje pokojowe, jeśli spełnione zostaną jej warunki.
Władimir Putin stawia żądania Ukrainie
Putin domaga się wycofania ukraińskich wojsk z terenu czterech obwodów Ukrainy: donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego.
Zdaniem Dudy, prezydent Rosji swoimi żądaniami „pokazał całej wspólnocie międzynarodowej w istocie kwintesencję rosyjskiego brutalnego imperializmu”. W jego ocenie oczekiwania Kremla są „porażające i niebotyczne”.
Duda przypomniał, że Putin domaga się terenów, które nie są dziś pod kontrolą Rosji. – Samo to, mam nadzieję, będzie wystarczającym dowodem, także dla całego świata, jakie rzeczywiście są rosyjskie zamiary – powiedział.
Andrzej Duda: Putin chce, by Rosjanie masowo ginęli na Ukrainie
– Rosja dzisiaj mówi: tak, będziemy nadal łamali prawo międzynarodowe, tak, mamy w głębokim poważaniu, mamy w nosie po prostu cały porządek międzynarodowy, mamy w nosie wszelkie porozumienia, będziemy realizowali swoje interesy, będziemy nadal zabijali na Ukrainie, będziemy nadal na Ukrainie walczyli — dodał prezydent.
– Skoro Putin chce, żeby rosyjscy żołnierze ginęli na Ukrainie masowo, to trzeba czynić wszystko, żeby te oczekiwania pana Putina zostały spełnione, to znaczy, żeby Rosja poniosła klęskę na Ukrainie — powiedział Duda.