Czechy podjęły radykalne kroki i zapowiedziały odebranie z rosyjskich rąk 70 budynków, które mają wrócić do pierwotnych właścicieli. Akcja wywołała wściekłość na Kremlu, a rzecznik Władimira Putina grozi akcjami odwetowymi. Rząd w Pradze domaga się także zapłaty za dziesięciolecia nielegalnego użytkowania nieruchomości. Rosja traktuje tę decyzję jako akt wrogości.
/LUKAS KABONAN / ADOLU AGENCY / Anadolu /AFP
Reklama
Czesi odbierają nieruchomości Rosjanom, które, według nich, kraj Władimira Putina od dziesięcioleci przetrzymywał bezprawnie – podaje „Rzeczpospolita”. Sprawa dotyczy 70 budynków, które po decyzji rządu w Pradze mają powrócić do pierwotnych właścicieli.
W stolicy Czech zapieczętowano już: budynek szkoły przy placu Krupkowej, przez co rosyjscy obywatele nie mają już do niej wstępu, a także dom przy ulicy Oweneckiej i willę przy ulicy Pod Kasztanami – podaje czeska agencja prasowa CTK. W Karlowych Warach zdecydowano się zamknąć budynek byłego konsulatu rosyjskiego. „Aresztowane” budynki znajdują się także Kraju Środkowoczeskim – jest to region otaczający czeską stolicę.
Na tym jednak nie koniec. Południowi sąsiedzi Polski nie tylko przejmują budynki użytkowane przez Rosjan, ale także zapowiedzieli, że za „dziesięciolecia nielegalnego użytkowania nieruchomości” należą im się pieniądze. Jak zaznaczył szef MSZ Jan Lipavský, Czechy będą domagać się uiszczenia zaległych opłat przez Kreml.
Czesi przejmują budynki, Rosjanie grożą odwetem
Zajęcie rosyjskich nieruchomości było możliwe dzięki wpisaniu Rosyjskiego Federalnego Państwowego Jednolitego Przedsiębiorstwa „Goszagranobstwo”, zarządzającego aktywami państwowymi za granicą, na czeską listę sankcyjną. Czesi są pierwszym krajem na świecie, który zamroził majątek tej organizacji. Od tej pory wszystkie działania komercyjne firmy, w tym wynajem nieruchomości, są nielegalne. – Dochody tej legalnej organizacji są wykorzystywane do finansowania rosyjskiego reżimu, który morduje cywilów na Ukrainie – powiedział Lipavský.
Decyzja czeskich władz została odebrana na Kremlu jako akt wrogości ze strony Pragi, w związku z czym Rosjanie zapowiadają proporcjonalne działania odwetowe. – Rosja zareaguje na takie „nieprzyjazne kroki”, w tym celu „trzeba przeanalizować, co tutaj mają Czesi – w takim tonie wypowiedział się Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy rosyjskiego prezydenta.
Nieruchomości, co do których Rosja rości sobie prawa, pierwotnie należały do Czechów. W maju Praga anulowała dziewięć dokumentów z lat 70. i 80. XX wieku, które umożliwiały ZSRR, a później Rosji, bezpłatne wykorzystywanie budynków w celach dyplomatycznych.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News