Od kilkudziesięciu do nawet 179 tys. zł wynoszą zarobki prezesów spółdzielni mieszkaniowych. „Fakt” przeanalizował oświadczenia majątkowe niektórych prezesów, którzy są również radnymi w swoich gminach.
Ile zarabiają prezesi spółdzielni mieszkaniowych? Zdj. ilustracyjne (Adobe Stock, Mariusz Stoszewski)
Ryszard Szczuka, szef spółdzielni mieszkaniowej „Nasza Praca” w Częstochowie zarobił w 2023 r. 62 tys. 958,08 zł – wynika z oświadczenia majątkowego radnego miejskiego.
Więcej, bo prawie 143 tys. zł otrzymał prezes sopockiej spółdzielni „Przylesie” Piotr Kurdziel. Natomiast 179,5 tys. zł w oświadczeniu zadeklarował Paweł Sawicki ze spółdzielni „Pod Kopcem” w Warszawie.
Zobacz także:
PiS zastawiło pułapkę na spółdzielnie. Bolesna luka w rządowej tarczy
Według danych firmy Jooble, która zbiera oferty pracy, średnie roczne zarobki w spółdzielniach mieszkaniowych w Polsce wynoszą ponad 71 tys. zł. Miesięcznie to prawie 6 tys. zł.
Będą zmiany w spółdzielniach?
Ministerstwo rozwoju i technologii przygotowuje zmiany dotyczące funkcjonowania spółdzielni mieszkaniowych. Pracuje nad tym Parlamentarny Zespół ds. Spółdzielczości Mieszkaniowej. Jak informuje „Fakt” w trakcie pierwszego spotkania uczestniczący w nim przedstawiciele lokatorów wyjaśnili, że liczą na większą sprawczość samych mieszkańców w wyborze władz spółdzielni.
„Stąd pomysł, by wprowadzić kadencyjność prezesów. Opcji jest kilka – nie mogliby np. sprawować swojego stanowiska dłużej niż przez pięć lat. Co więcej, byliby wybierani w bezpośrednich wyborach. Przedstawiciele spółdzielców proponują, by takie wybory odbywały się w dni wolne – np. w soboty lub niedziele i by członków zarządów można było wybierać wśród zgłoszony kandydatów. Tak samo walne zebrania, na których podejmowane są ważne dla spółdzielców uchwały, mogłyby odbywać się w dni wolne od pracy, by mieszkańcy mogli brać w nich udział” – czytamy w „Fakcie”.