Ukraiński rynek serów osiągnął punkt zwrotny – twierdzi ukraiński serwis infagro.com.ua. Według portalu sklepowe półki w Ukrainie od początku roku zalewają sery pochodzące z Polski. Nasi sąsiedzi obawiają się, że jeżeli krajowi serowarzy nie będą w stanie utrzymać swojego rynku zbytu, zostaną wyparci przez europejskich dostawców, w tym również tych z naszego kraju.
/RICCARDO MILANI / Hans Lucas / Hans Lucas via AFP /AFP
W marcu do Ukrainy sprowadzono rekordową ilość serów w porównaniu z okresem przed wybuchem wojny w 2022 roku. „Jeśli tendencja się utrzyma, rynek ponownie zostanie podzielony pomiędzy największych graczy” – obawia się ukraiński serwis infagro.com.ua.
Według serwisu „albo krajowi serowarzy będą w stanie utrzymać swój rynek zbytu, albo zostaną znacząco wyparci przez dostawców europejskich serów”.
Rekordowy import polskich serów do Ukrainy
Europejskie sery można coraz częściej spotkać w lodówkach za naszą wschodnią granicą. Wyroby zyskują na popularności i stają się coraz częstszym wyborem konsumentów, które w większości przypadków są już oferowane taniej niż sery krajowe.
Reklama
Jak podaje branżowa agencja analityczna Infagro, cena importowanego sera europejskiego, nawet po odprawie celnej, w dalszym ciągu pozostaje niższa od ceny, po której krajowi producenci oferują swoje sery dystrybutorom.
Spora część serów w Ukrainie importowanych z UE pochodzi z Polski. „Nie powinno więc dziwić, że na sklepowych półkach pojawia się coraz więcej polskich serów” – donosi serwis.
Niewykluczone, że dzięki dostawom do Ukrainy produkcja serów w Polsce wzrosła w tym roku o ponad 10 proc. – twierdzą analitycy.
Ukraińscy serowarzy zaniepokojeni
Według ukraińskiego serwisu „takie dane powinny poważnie zaniepokoić krajowych producentów serów„.
Jak donosi Infagro, różnica we wzroście produkcji w Polsce jest niemal równa całkowitej produkcji podobnych serów w Ukrainie. Według danych przedstawionych przez portalspozywczy.pl, tylko w styczniu 2024 roku w porównaniu do tego samego okresu w 2020 r., Ukraina zwiększyła import serów o 42 proc.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL