Spięcie Obajtka z dziennikarzem. Jedno pytanie go zdenerwowało

Były prezes Orlenu Daniel Obajtek był we wtorek przesłuchiwany przez komisję śledczą ds. afery wizowej. Już po przesłuchaniu, kiedy dziennikarz „Faktu” zapytał go o wielkie wydatki z karty służbowej, Daniel Obajtek nie ukrywał zdenerwowania.

Spięcie Obajtka z dziennikarzem. Jedno pytanie go zdenerwowało

Daniel Obajtek (Licencjodawca)

Spięcie Obajtka z dziennikarzem. Jedno pytanie go zdenerwowało - INFBusiness

Spięcie Obajtka z dziennikarzem. Jedno pytanie go zdenerwowało - INFBusiness

Spięcie Obajtka z dziennikarzem. Jedno pytanie go zdenerwowało - INFBusiness

Spięcie Obajtka z dziennikarzem. Jedno pytanie go zdenerwowało - INFBusiness

„Daniel Obajtek w ciągu roku ze swojej służbowej karty wydał około miliona zł, a były członek zarządu spółki aż 2 mln. Na co? M.in. na zakupy w Harrodsie, protetykę zębową, botoks czy kubańskie cygara” – informuje „Fakt”.

Dziennikarz zapytał we wtorek o wydatki Daniela Obajtka. Były prezes Orlenu stwierdził, że to „propaganda”, a takie zakupy są czymś normalnym „w biznesie”.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Spięcie Obajtka z dziennikarzem. Jedno pytanie go zdenerwowało - INFBusiness

Zobacz także: Jak wyglądają kulisy branży stacji paliwowych? – Adam Sikorski w Biznes Klasie

– To jest międzynarodowa firma, pan Michał Róg zajmował się handlem międzynarodowym i krajowym. Jego spotkania były w stu krajach i sześciu kontynentach. To jest normalna procedura w biznesie, że zaprasza się partnerów, bo to nie jest urząd, tylko to jest biznes – powiedział dziennikarzowi „Faktu” Daniel Obajtek, nie ukrywając emocji.

Daniel Obajtek przed komisją śledczą

Komisja śledcza trzykrotnie starała się przesłuchać Obajtka, ale za każdym razem nie stawiał się on na przesłuchanie, tłumacząc to prowadzeniem kampanii wyborczej do PE lub niezawiadomieniem go w sposób skuteczny. Po wyborach do europarlamentu deklarował, że jeśli komisja nadal będzie chciała go wezwać, to chętnie stawi się na przesłuchanie. I tak też się stało.

Spięcie Obajtka z dziennikarzem. Jedno pytanie go zdenerwowało - INFBusiness

Sejmowa komisja śledcza ds. tzw. afery wizowej przesłuchała we wtorek byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka, w wątku dotyczącym inwestycji spółki – Olefiny III i zatrudniania na niej cudzoziemców.

Spięcie Obajtka z dziennikarzem. Jedno pytanie go zdenerwowało - INFBusiness

Zobacz także:

Daniel Obajtek przed komisją śledczą. Zajrzeli do jego notatek. I jest zaskoczenie

W 2023 r., gdy budowa Olefinów III już trwała, w jej pobliżu powstało kontenerowe miasteczko dla pracowników, mogące przyjąć ok. 6 tys. osób. Koncern informował wtedy, że do pracy przy budowie – według danych wykonawcy przedsięwzięcia – są i będą zatrudniani m.in. Koreańczycy, Hindusi, Malezyjczycy, Pakistańczycy, Turcy, Hiszpanie, Filipińczycy oraz obywatele Turkmenistanu.

Spięcie Obajtka z dziennikarzem. Jedno pytanie go zdenerwowało - INFBusiness

„Gazeta Wyborcza” i „Uwaga!” TVN przeprowadziły wspólne śledztwo ws. warunków, w jakich żyją i pracują cudzoziemcy. Redakcje informowały, że domy i mieszkania są przepełnione (zamieszkuje je kilkadziesiąt osób) i mowa jest o rzekomych kilkumiesięcznych opóźnieniach w wypłatach, „karach” za choroby, a nawet pracy „na czarno” sześć dni w tygodniu po 10 godzin za stawkę 23 zł.

Spięcie Obajtka z dziennikarzem. Jedno pytanie go zdenerwowało - INFBusiness

Zobacz także:

Koalicyjne pomysły na składkę. Resort podliczył jeden z nich. 7 mln Polaków byłoby stratnych

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *