Jak czytamy we wtorkowym wydaniu brytyjskiego dziennika „Financial Times” do Korei Północnej trafia ropa naftowa dostarczana bezpośrednio z Rosji. Oznacza to zarówno wzmocnienie relacji między dwoma krajami, jak również łamanie sankcji ONZ, które miały zatrzymać nuklearne ambicje Pjongjangu.
/KCNA VIA KNS /AFP
Zdjęcia satelitarne, które gazecie udostępnił londyński think tank Royal United Services Institute (RUSI), pokazują, że co najmniej pięć północnokoreańskich tankowców wyruszyło w tym miesiącu, począwszy od 7 marca, po produkty naftowe do portu Wostocznyj na rosyjskim Dalekim Wschodzie.
„Otwarty atak na reżim sankcyjny”
Jak podkreśla „FT”, są to pierwsze udokumentowane, bezpośrednie dostawy morskie ropy z Rosji, odkąd w 2017 roku Rada Bezpieczeństwa ONZ za zgodą Moskwy wyznaczyła ścisły limit na dostarczanie tego surowca w odpowiedzi na testy nuklearne Korei Północnej.
– Te dostawy ropy stanowią otwarty atak na reżim sankcyjny, który jest teraz na skraju upadku – powiedział Hugh Griffiths, były koordynator panelu ONZ, który monitoruje sankcje wobec Korei Płn.
Reklama
Statki, które pływają pod północnokoreańską banderą i są sklasyfikowane jako tankowce, wpłynęły do tego samego miejsca cumowania w porcie Wostocznyj, które obsługiwane jest przez rosyjską firmę naftową, gdzie jak wynika ze zdjęć, dokonano załadunku. Zdjęcia satelitarne potwierdziły, że dwa statki udały się następnie z portu Wostocznyj do północnokoreańskiego portu Chongjin, gdzie najwyraźniej dokonano rozładunku – opisuje „FT”.
„Statki, które widzieliśmy w rosyjskich terminalach, należą do największych we flocie Korei Północnej, a statki te nieustannie wpływają do portu i z niego wypływają. Kilka tych jednostek jest również wskazanych przez ONZ, co oznacza, że nie powinny nawet mieć pozwolenia na wejście do zagranicznych portów, nie mówiąc już o dostawach ropy” – powiedział ekspert RUSI Joseph Byrne.
Dostawy ropy do Korei Płn. są ograniczone
Jak przypomina „FT”, w sierpniu ubiegłego roku Korea Północna zaczęła dostarczać Rosji tysiące kontenerów amunicji, co zdaniem ekspertów wojskowych w znacznym stopniu przyczyniło się do zintensyfikowania rosyjskich działań wojennych na Ukrainie. Według RUSI port Wostocznyj był również wykorzystywany przez rosyjskie statki zaangażowane w domniemany handel bronią między krajami.
„To, co obserwujemy teraz, wyraźnie jest porozumieniem barterowym typu broń za ropę naftową, będące jawnym naruszeniem sankcji, które Władimir Putin osobiście podpisał, i ilustruje drogę Rosji w ostatnich latach od międzynarodowego mąciciela do państwa wyjętego spod prawa” – powiedział Griffiths.
„FT” dodaje, że wszystkie pięć północnokoreańskich statków przybyło do portu Wostocznyj z wyłączonymi transponderami. Jeden z nich, Paek Yang San 1, został zidentyfikowany przez ONZ w 2018 r. jako zaangażowany w nielegalne transfery ropy naftowej między statkami, mające na celu obejście limitu importowego. Zgodnie z nim dostawy ropy i produktów ropopochodnych do Korei Płn. ograniczone są do 500 tys. baryłek rocznie i mogą być uznane za zgodne z reżimem sankcyjnym tylko, gdy zostaną zgłoszone komitetowi ONZ ds. sankcji.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL