Jak donosi serwis wyborcza.biz, rolnicy, których pola znajdują się na terenach graniczących z Ukrainą, codziennie zmagają się z problemami technicznymi uniemożliwiającymi im pracę „w najbardziej gorącym okresie”. Ich zdaniem, dzieje się tak z powodu zakłócania sygnału GPS przez położone przy granicy bazy wojskowe.
/123RF/PICSEL
Z czego konkretnie mogą korzystać rolnicy posiadający maszyny rolnicze wyposażone w systemy GPS? Jak zauważa serwis rolpat.com.pl, dzięki systemowi GPS rolnicy mogą tworzyć mapy swoich pól, dzięki czemu monitorowanie upraw jest łatwiejsze. Również sadzenie czy opryskiwanie może odbywać się automatycznie, a maszyny mogą być śledzone w czasie rzeczywistym.
Pan Andrzej, rolnik z gminy Grabowiec (woj. mazowieckie) wyjaśnił w rozmowie z portalem wyborcza.biz, że problemy z sygnałem GPS, który jest wykorzystywany przez nowoczesne i bardzo drogie maszyny rolnicze np. właśnie do oprysków roślin, utrudnia jego codzienną pracę. Takich głosów jest więcej.
Reklama
Rolnicy nie mogą pracować. Wszystko przez zakłócenia sygnału GPS
Prowadzący 40-hektarowe gospodarstwo rolne farmer stwierdził, że problemy z sygnałem GPS są odczuwalne szczególnie teraz, gdy „trwa intensywny czas na zabiegi ochrony roślin”. – Pracujemy w dzień i w nocy. W praktyce wygląda to tak: wyjeżdżam w pole po zmroku, przejadę kawałek i… nagle wszystko wysiada – powiedział pan Andrzej. – Zasięg pada, sprzęt odmawia współpracy. Tak jest codziennie, co chwilę – dodał.
To, jak dużą rolę w dzisiejszym rolnictwie odgrywa technologia, podkreślił Wiesław Gryn, rolnik działający w stowarzyszeniu „Oszukana wieś”. – Każdy opryskiwacz, kombajn, siewnik czy nawet rozrzutnik do obornika wykorzystuje pozycjonowanie GPS – stwierdził w rozmowie z wyborcza.biz. – Jak są zakłócenia GPS, to praca staje, jest sparaliżowana – dodał rolnik.
Zakłócenia sygnału GPS. Rolnicy twierdzą, że to przez działania wojska
Zdaniem rolników, zakłócenia sygnału GPS występują z powodu działań podejmowanych przez położone niedaleko – na terenach przygranicznych z Ukrainą – bazy wojskowe Wojska Polskiego. Zakłócanie sygnału GPS, czyli tzw. jamming, to „zakłócanie elektroniczne emitujące sygnały w kierunku wrogich radarów, by zmylić ich działanie”.
Jak twierdzą rolnicy, takie działania występują od kilku miesięcy, jednak w ostatnim czasie się nasiliły. Wyborcza.biz nie uzyskała odpowiedzi na pytania wysłane do Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL