Liczba Polaków, którzy interesują się zakupem nieruchomości w Dubaju rośnie – informuje Bussines Insider. Inwestorów kusi brak podatku od nieruchomości, niski VAT, a także potencjalna wysoka stopa zwrotu. Chętni, którzy chcą wejść w ten biznes, muszą przyszykować od ponad 300 do blisko 500 tys. złotych.
/123RF/PICSEL
Jak wskazuje serwis, Polacy coraz częściej pojawiają się wśród zagranicznych nabywców nieruchomość w Dubaju. To zresztą trend zauważalny także inwestorów z innych krajów. Według danych firmy Knight Frank, przytoczonych przez BI, wartość m.in. mieszkań i domów kupionych w tym mieście wzrosła w 2023 r. o 44 procent.
Dubaj egzotycznym kierunkiem do inwestycji. Tyle w mieście kosztuje kawalerka
Zdaniem ekspertki Katarzyny Kajak, pośredniczki w transakcjach na międzynarodowych rynkach, największe miasto w Zjednoczonych Emiratach Arabskich przyciąga coraz większą uwagę z kilku powodów. Chodzi o chociażby brak podatku od zakupu nieruchomości. Do tego dochodzi względnie niski VAT, który wynosi 5 procent.
Reklama
Stopa zwrotu natomiast zależy od lokalizacji oraz specyfiki nieruchomości. Jednak ekspertka szacuje, że przy zakupie kawalerki, której cena może się wahać od 320 do 480 tys. zł zwrot z inwestycji może wynieść 5-10 proc. rocznie. Odsetek ten można zwiększyć, jeżeli wybierze się najem nie długo-, a krótkoterminowy.
Jednocześnie plan rozwoju Dubaju zakłada, że popyt na rynku nieruchomości nie spadnie. Obecnie miasto zamieszkuje 3,3 mln osób., a do 2040 r. ta liczba zdaniem tamtejszych władz ma wzrosnąć do 5,8 mln mieszkańców.
Zainteresowanie polskich inwestorów nieruchomościami za granicą nie dotyczy jedynie Dubaju. Popularnymi kierunkami są także Hiszpania oraz Cypr. W tych dwóch krajach w 2023 r. Polacy kupili 1200 mieszkań. Jak wskazuje Katarzyna Kajak, innymi wzbudzającymi zainteresowanie rodaków destynacjami są także Portugalia czy Bułgaria.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News