„Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na Grupę OLX karę w wysokości 28 mln zł” – poinformował urząd w czwartek. Podkreślił, że użytkownicy platformy OLX.pl często nie byli świadomi wadliwego działania serwisu.
/ Anna Golaszewska/East News / East News
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wyjaśnił w oświadczeniu wydanym w czwartek, że osoby, którym zezwolono na wystawianie opinii na stronie, określane są mianem „kupujących”, co wskazuje, że dokonanie zakupu było głównym kryterium późniejszej oceny sprzedawcy. „Niemniej jednak nie było to prawdą, a kwestie związane z systemem oceniania na OLX.pl zostały podkreślone w raportach użytkowników” – zauważył urząd.
UOKiK o sytuacji na OLX: „nieuczciwe praktyki rynkowe”
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny zbadał, kto i kiedy mógł publikować recenzje na platformie OLX.pl , jaki algorytm firma wykorzystała do obliczenia ostatecznych ocen użytkowników oraz w jaki sposób komunikowała obowiązujące zasady na stronie.
Reklama
UOKiK poinformował, że gdy niejasne jest, że osoby, które nie dokonały zakupów, mogą wystawiać oceny, a osoby, które dokonały zakupów, nie zawsze mają możliwość wystawiania opinii, stanowią one nieuczciwe praktyki rynkowe. W połączeniu z algorytmem, który „znacznie zniekształca” prawdziwy charakter oceny, zwłaszcza negatywnej, tworzy to sytuację naruszającą zbiorowe interesy konsumentów – ocenił Urząd.
Tomasz Chróstny, cytowany w ogłoszeniu, zwrócił uwagę, że użytkownicy OLX.pl często nie zdawali sobie sprawy, że oceny mogą być wystawiane przez osoby, które nie dokonały zakupu , a nawet przez osoby, z którymi nie mieli żadnej interakcji. Wspomniał również, że platforma umożliwiała opinie oparte na „doświadczeniu transakcyjnym”.
– Osoby, które po prostu pytały o produkt lub dołączały dane kontaktowe do oferty, również mogły wystawiać oceny. Mogłoby to wprowadzać w błąd konsumentów korzystających z portalu i narażać ich interesy”, zauważył Chróstny.
OLX poniesie surowe kary za wprowadzający w błąd system oceniania
Urząd podkreślił, że konsumenci nie byli w stanie zweryfikować, czy przyznane oceny odzwierciedlały opinie przedstawione przez recenzentów. „Na przykład użytkownicy OLX.pl nie wiedzieli, że ocena „Nieźle. Większość kupujących jest generalnie zadowolona z tego sprzedawcy” została przyznana sprzedawcom, którzy mieli więcej ocen negatywnych niż pozytywnych . Ze względu na obowiązujące mechanizmy konsumenci mogli zobaczyć ocenę „nieźle” zamiast oceny „złej”, ocenę „dobrą” zamiast oceny „dobrej” i ocenę „doskonałą” zamiast oceny „dobrej”” — wskazał Urząd.
Za oszukańczy system ocen na platformie OLX.pl Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na Grupę OLX karę pieniężną w wysokości 28 mln 420 tys. 869 zł.
„Decyzja nie jest ostateczna; spółka ma prawo odwołać się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów” – zaznaczył. Dodał, że po sfinalizowaniu decyzji spółka ogłosi ją na stronie internetowej OLX.pl i swoich kanałach społecznościowych.
Jak podkreślił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, spółka stosowała kwestionowane praktyki od listopada 2020 r. do 31 lipca 2024 r.
„ Przez ponad 3,5 roku użytkownicy OLX byli wprowadzani w błąd, a ich interesy były zagrożone. Dopiero po tym okresie firma wdrożyła nowy system oceniania, który uwzględnia obawy podniesione przez biuro” – poinformowała.
Zauważył również, że ogólna ocena sprzedawcy jest teraz obliczana na podstawie średniej arytmetycznej wszystkich indywidualnych ocen dostępnych dla konsumentów. Oceny te wynikają z liczby przyznanych gwiazdek (od 1 do 5) i tagów. „Co najważniejsze, mogą je wystawiać tylko osoby, które kupiły i otrzymały przedmiot za pośrednictwem przesyłki OLX” – podkreślił UOKiK.
Dodatkowo zauważono, że nie jest to pierwsze orzeczenie Prezesa Urzędu dotyczące Grupy OLX . W ubiegłym roku Prezes UOKiK nakazał spółce dostosowanie praktyk związanych z zakupami z pakietem ochronnym, informowanie o możliwości pominięcia opłaty za „przesyłkę OLX” i usługę oraz uwzględnianie opłat dodatkowych w wynikach sortowania od najtańszych ofert.
Urząd ujawnił, że Prezes UOKiK prowadzi również postępowanie przeciwko przedsiębiorcy w sprawie nałożenia kary za udzielanie wprowadzających w błąd informacji w odpowiedzi na wezwania do złożenia wyjaśnień.
Odtwarzacz wideo wymaga włączonej obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News
