Niemiecki koncern wpadł w tarapaty. Potrzebuje rządowego wsparcia

„Sytuacja jest dramatyczna” – tak o kłopotach Siemens Energy piszą niemieckie media. Gigant energetycznego rynku w Niemczech prosi rząd federalny o wsparcie finansowe (w postaci gwarancji kredytowych sięgających nawet 15 mld euro). Zdjęcie

Elementy turbin wiatrowych wytwarzanych przez Siemens Gamesa /SINA SCHULDT / DPA /AFP

Elementy turbin wiatrowych wytwarzanych przez Siemens Gamesa /SINA SCHULDT / DPA /AFP

Reklama

Siemens Energy jest istotną spółką dla transformacji energetycznej oraz atrakcyjności Niemiec jako miejsca prowadzenia działalności gospodarczej

Wolfgang Buechner, rzecznik niemieckiego rządu

„Gdy w czwartek (26.10.2023) Siemens Energy potwierdził, że prowadzi negocjacje z niemieckim rządem w sprawie gwarancji, akcje notowanego w indeksie DAX koncernu energetycznego spadły o prawie 40 procent. W ciągu doby spółka straciła na wartości ponad 3 mld euro. Według nieoficjalnych informacji, podawanych przez niemieckie media, firma zwróciła się o gwarancje w wys. 15 mld euro” – relacjonuje „Deutsche Welle”.

Kłopot z jakością turbin wiatrowych

Wszystko za sprawą strat spółki zależnej Siemens Gamesa, która ma problem z jakością turbin wiatrowych. W efekcie koncern ma wielkie trudności z uzyskaniem od banków gwarancji na realizację zamówień również w pozostałych, dobrze prosperujących obszarach działalności – wynika z doniesień niemieckich mediów.

„Sytuacja jest dramatyczna, ponieważ bez wartej miliardy euro pomocy spółka z indeksu DAX ledwo może podpisywać umowy na nowe duże zamówienia. W Siemensie mówi się o portfelu zamówień na 110 miliardów euro” – pisze „Sueddeutsche Zeitung” (cytowany przez „DW”).

Problemy Siemens Energy. Co zrobi niemiecki rząd?

Niemiecki rząd może mieć dylemat – pomagać Siemens Energy, czy zrzucić ten obowiązek na barki macierzystej grupy Siemens, który dysponuje pieniędzmi na ratowanie energetycznej spółki. Rząd federalny wie jednak, że to właśnie Siemens Energy jest ważnym ogniwem w łańcuchu transformacji energetycznej, która ma przeprowadzić kraj do energetyki niskoemisyjnej.

„Deutsche Welle” cytuje rzecznika rządu w Berlinie Wolfganga Buechnera, który podkreślił, że niemiecki rząd jest świadomy, iż Siemens Energy jest istotną spółką dla transformacji energetycznej oraz atrakcyjności Niemiec jako miejsca prowadzenia działalności gospodarczej.

Kto ma zapłacić za ratowanie Siemens Energy?

Jednak niemieckie media zwracają uwagę, że nie brakuje kategorycznych opinii, iż wielki Siemens powinien sam zatroszczyć się o sytuację swojej spółki, nie angażując w to publicznych środków, choćby miały to być „tylko” gwarancje finansowe.

Warto przytoczyć cytat z „Die Welt”: „Z jednej strony uważa się, że odpowiedzialność spoczywa na holdingu Siemens. Z drugiej strony Siemens Energy to prawdopodobnie najważniejsza niemiecka firma dla transformacji energetycznej, ponieważ nie tylko dostarcza turbiny potrzebne do rozbudowy energetyki wiatrowej, ale może również budować dodatkowe elektrownie gazowe potrzebne do zaspokojenia zapotrzebowania na energię, gdy wiatr nie wieje, a słońce nie świeci” – napisał niemiecki dziennik, cytowany przez „Deutsche Welle”.

„Państwo nie może co tydzień udzielać firmom gwarancji. To zadanie właścicieli” – „DW” cytuje też posła FDP Michaela Kruse. „Transformacja energetyczna, w której konsumenci, operatorzy sieci, producenci i wszystkie inne podmioty kończą pod kroplówką państwa, nie jest transformacją, ale deformacją gospodarki” – stwierdził Kruse.

***

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Gwiazdowski mówi Interii. Odc. 51: Czy tym razem uda się wykorzystać obywatelski zryw? INTERIA.PL

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *