Oczekiwano, że Polska wkrótce rozpocznie budowę nowoczesnego terminalu kontenerowego w Świnoujściu, jednak do tej pory nie doszło do realizacji tego planu. Inwestycja, warta ponad 10 miliardów złotych, miała na celu wzmocnienie pozycji Polski na Bałtyku. Tymczasem Wojewódzki Sąd Administracyjny zablokował wydanie kluczowej decyzji środowiskowej na wniosek niemieckiej organizacji ekologicznej.
/ 123RF/PICSEL
Niemcy podjęły działania mające na celu zablokowanie miliardowej inwestycji z Polski. To kolejna próba ze strony zachodniego sąsiada, mająca na celu osłabienie inicjatyw gospodarczych i inwestycyjnych Warszawy. Co ciekawe, Laura Isabelle Marisken, burmistrz Heringsdorfu , wspomniała w wywiadzie dla „Bild” po odkryciu złóż ropy naftowej w pobliżu wyspy Uznam, że Niemcy „żądają wyjaśnień” dotyczących proaktywnych działań na rzecz ochrony regionu. Tym razem uwaga skupiona jest na Świnoujściu i planowanym terminalu kontenerowym.
Reklama
Niemcy utrudniają inwestycje w Świnoujściu
Budowa głębokowodnego terminalu kontenerowego w Świnoujściu została tymczasowo wstrzymana po tym, jak niemiecka organizacja ekologiczna Lebensraum Vorpommern wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Jak poinformował dziennikarz Radia ZET Miłosz Gocłowski, sąd nakazał zabezpieczenie postępowania i wstrzymał wykonanie decyzji środowiskowej .
Na tej podstawie Zarząd Morskich Portów Szczecin-Świnoujście (ZMPSiŚ) miał rozpocząć inwestycję , którą niedawno zapowiedział premier Donald Tusk . „Nikt nie będzie blokował tego terminalu” – oświadczył wówczas premier. Jednak, jak donosi Radio ZET, obecna sytuacja jest zupełnie inna. Terminal jest teraz zablokowany, przynajmniej do czasu wydania ostatecznego orzeczenia , które spodziewane jest 4 sierpnia.
Widzieliśmy już taki scenariusz. Spór trwa już miesiącami.
Interia Biznes poinformowała o odrzuceniu inwestycji przez stronę niemiecką już w marcu 2025 roku. Skarga Lebensraum Vorpommern nie była zaskoczeniem dla polskiego inwestora. „ Nie jesteśmy zaskoczeni tą skargą, przewidzieliśmy ją ” – stwierdził Jarosław Siergiej, prezes Zarządu Portów Morskich (ZMPSiŚ). Zaznaczył, że dokumentacja została przygotowana skrupulatnie, zgodnie z obowiązującymi normami i została gruntownie zweryfikowana.
To nie pierwszy przypadek, gdy niemieckie organizacje ekologiczne próbują zablokować realizację projektu. Jesienią 2023 roku ta sama inicjatywa zaskarżyła pierwotną decyzję środowiskową wydaną przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska (GDOŚ), zarzucając polskim władzom niedostateczne uwzględnienie wpływu projektu na Morze Bałtyckie i strefy chronione . W kolejnych miesiącach dokumentacja została uzupełniona, a w lutym 2025 roku wydano nową, ostateczną decyzję. Skarga, która doprowadziła do wstrzymania projektu, została złożona 24 marca i liczy prawie 100 stron.
Krytycznie ważna inwestycja
Terminal kontenerowy w Świnoujściu to inwestycja szacowana na ponad 10 miliardów złotych. Jest on w stanie obsłużyć największe na świecie statki kontenerowe – o długości do 400 metrów. Projekt obejmuje również budowę nowego toru wodnego do portu o długości 65 kilometrów i głębokości 17 metrów. Za część morską inwestycji odpowiadać będzie Urząd Morski w Szczecinie, a za część terminalową odpowiada konsorcjum firm z Kataru i Belgii.
W lutym 2025 roku wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka podkreślił, że decyzja środowiskowa uzyskana przez Zarząd Portu (ZMPSiŚ) jest ostateczna, a inwestycja ma kluczowe znaczenie dla polskiej gospodarki i bezpieczeństwa . „Po uruchomieniu terminalu będą obsługiwane największe kontenerowce świata. Czeka nas znaczący impuls gospodarczy , a także wzmocnienie kompleksowego bezpieczeństwa kraju” – zapowiedział.
Utrudnienie inwestycji przez sąd nie oznacza jej całkowitego wstrzymania, ale znacznie ją opóźnia i wprowadza niepewność . Sprawa ta ilustruje istotny wpływ, jaki organizacje pozarządowe i procedury transgraniczne mogą wywierać na międzynarodowe inwestycje infrastrukturalne . Ostateczny wyrok w tej sprawie będzie dostępny 4 sierpnia. Wówczas rozstrzygnie się, czy decyzja środowiskowa zostanie utrzymana w mocy, czy też projekt będzie musiał zostać zrealizowany w nowej formule.
Agata Jaroszewska
Wymagana obsługa JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL