Trzeba inwestować w zieloną transformację. Oczywiście są środki unijne, rząd będzie też uczestniczyć, ale także zagraniczni inwestorzy są jak najbardziej zaproszeni do inwestowania w Polsce – mówił minister finansów Andrzej Domański na konferencji Europejskiego Banku Inwestycyjnego w Luksemburgu. – PKB Polski wyniesie w 2024 roku ok. 3 procent, a w przyszłym roku tempo wzrostu gospodarczego jeszcze przyspieszy, więc otoczenie jest całkiem dobre – dodał.
/Jacek Domiński /Reporter
Andrzej Domański przebywał w środę na dorocznej konferencji Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Wydarzenie jest poświęcone między innymi wyzwaniami związanymi z finansowaniem inwestycji w UE.
– Mierzymy się z wieloma wyzwaniami, ale z jednym po drugim będziemy sobie radzić – mówił Domański na panelu spytany o wyzwania stojące przed nowym polskim rządem. – Największe trzy priorytety rządu to edukacja, transformacja energetyczna i obronność.
– Jedną z pierwszych decyzji rządu Donalda Tuska było znaczące zwiększenie wydatków na edukację. To wzrost o 0,8 proc. PKB – wskazał Domański, mówiąc o priorytetach gabinetu, którego jest członkiem. – To dużo, ale widzimy z doświadczeń innych krajów, jak choćby skandynawskich, że takie wydatki się zwracają. Będziemy musieli poczekać, ale zwiększenie nakładów na edukację się opłaci.
Reklama
Jeśli chodzi o kolejny priorytet rządu, czyli obronność, wydatki z budżetu na ten cel mają wynieść w tym roku 4,1 proc. PKB – podał Domański.
„Dostrzegamy zagrożenie ze Wschodu”
– To duże obciążenie, ale robimy to, bo widzimy powód, żeby to robić. Dostrzegamy zagrożenie ze Wschodu, widzimy co się dzieje w Ukrainie i wierzymy, że Europa musi się przygotować.
Kolejnym z priorytetów rządu jest zielona transformacja – wskazał Domański. Jak zaznaczył, obecnie 70 proc. polskiego miksu energetycznego opiera się na węglu. – To olbrzymie obciążenie, nie tylko dla klimatu, ale także dla gospodarki. Są tygodnie, kiedy ceny energii na rynku SPOT w Polsce są o połowę wyższe niż w Niemczech czy Francji – mówił szef resortu finansów.
Podał, że w procesie transformacji energetycznej Polska będzie stawiać na energię wiatrową, słoneczną oraz jądrową.
– Oczywiście są środki unijne, rząd będzie też uczestniczyć, ale także zagraniczni inwestorzy są jak najbardziej zaproszeni, żeby skorzystać z tej szansy. – mówił Domański o źródłach finansowania zielonej transformacji. – Mówię o szansie, bo PKB Polski ma wynieść w 2024 roku ok. 3 procent, a w przyszłym roku tempo wzrostu gospodarczego jeszcze przyspieszy, więc otoczenie jest całkiem dobre – dodał.
– Musimy stworzyć stabilne otoczenie biznesowe dla inwestorów. Unijne regulacje są kluczowe (…). Musimy się przyglądać różnym rozwiązaniom i decydować się na mądre rozwiązania deregulacyjne. Polski rząd jest gotowy, żeby współpracować w tej kwestii – wskazywał Domański, pytany o wyzwania dla przyciągania inwestycji w UE. – To, co chcemy zrobić w Polsce, to np. wprowadzić stabilność otoczenia prawnego. Chodzi na przykład kwestię stabilnego otoczenia prawnego.
Z Luksemburga Martyna Maciuch
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL