U naszych sąsiadów wchodzi w życie zmiana wyczekiwana przez pewną grupę obywateli. Od 1 kwietnia w prawie pojawia się kontrolowana legalizacja marihuany. To oznacza, że obywatele będą mogli mieć przy sobie maksymalnie do 25 gramów używki.
Legalna marihuana w Niemczech. Zmiany od 1 kwietnia. Na zdjęciu kanclerz Olaf Scholz (GETTY, Anadolu)
Zgodnie z nowym aktem prawnym dorośli będą mogli mieć przy sobie do 25 gramów marihuany na własny użytek. W domu będzie dozwolona uprawa do trzech roślin konopi indyjskich oraz zakup miesięcznie do 50 gramów marihuany. Z kolei młodzi dorośli (osoby w wieku 18-21 lat) będą mogły w miesiącu zakupić do 30 g.
Legalna marihuana w Niemczech
Ustawa o konopiach indyjskich stanowi punkt zwrotny w nieudanej niestety polityce narkotykowej dotyczącej marihuany. Celem jest ograniczenie czarnego rynku i przestępczości narkotykowej, ograniczenie handlu rozcieńczonymi lub toksycznymi substancjami oraz zmniejszenie liczby osób zażywających – tłumaczył w sierpniu 2023 r. Karl Lauterbach, minister zdrowia, cytowany przez „Dziennik Gazetę Prawną”.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: W co inwestuje Sebastian Kulczyk? Szczera rozmowa z prezesem KI Dawidem Jakubowiczem w Biznes Klasie
Tym samym kończy się proces realizacji jednej z obietnic obecnej koalicji rządzącej. Jej politycy już w 2021 r. zapowiadali, że zalegalizują marihuanę w kraju.
Przez wiele miesięcy trwała jednak debata, jak zliberalizować prawo i w jakim zakresie. Ostatecznie resort pokazał pierwszą propozycję w połowie zeszłego roku. Natomiast w lutym 2024 r. finalny projekt ustawy poparł Bundestag.
Kolejny kraj liberalizuje prawo dotyczące konopi
Niemcy zresztą nie są jedynym sąsiadem Polski, który łagodzi prawo dotyczące marihuany. Wcześniej Czechy zdepenalizowały jej posiadanie. Jak pisaliśmy w lipcu 2023 r., pierwotny pomysł z Pragi zakładał, że konopie w tym kraju byłyby sprzedawane wyłącznie w wyspecjalizowanych sklepach, które wcześniej musiałyby pozyskać licencję na tego typu działalność.
Opłata w przypadku małego sklepu miałaby zaczynać się od 50 tys. koron. Zwolnione z niej byłyby wyłącznie apteki. W specjalnym rejestrze musiałby też odznaczyć się każdy kupujący marihuanę na użytek własny.
Zabronione byłoby reklamowanie produktów konopnych, jak również umieszczanie ich zdjęć i ilustracji.
Co z marihuaną w Polsce?
W Polsce jednak nowy obóz rządzący nie kwapi się do liberalizowania marihuany. – Byłbym bardzo ostrożny z takimi regulacjami, które wprowadzili Niemcy. Jeżeli jakiekolwiek regulacje tego typu miałyby się pojawić, to po dokładnej analizie. Rozpoczynałbym od kwestii leczniczych, to naturalne. Ta dyskusja w Polsce już się przetoczyła. Ale przede wszystkim pytałbym w tym zakresie ekspertów – stwierdził Marcin Kierwiński, minister spraw wewnętrznych i administracji, cytowany przez „DGP”.
Zobacz także:
Marihuana medyczna będzie produkowana w Polsce. "To nadkruszenie betonu, choć sporo go jeszcze zostało"
Kto powinien otrzymać nagrodę Money.pl w kategorii „Wkład za edukację finansową”? Zadecyduj i oddaj swój głos!