Porozumienie Branżowe Na Rzecz Efektywności Energetycznej przedstawiło nową analizę kosztów ogrzewania, która uwzględnia częściowe odmrożenie cen energii elektrycznej, gazu i ciepła od początku lipca. Analiza dotyczy 150-metrowego domu, zamieszkałego przez cztery osoby.
Chociaż za oknami lato, to z każdym dniem jesteśmy coraz bliżej sezonu grzewczego (Licencjodawca, Ingo Bartussek)
Mamy jeszcze środek lata, ale właściciele domów jednorodzinnych już myślą o sezonie grzewczym. Zwłaszcza ci, którzy muszą kupić przykładowo węgiel na ogrzewanie. POBE porównało koszty w zależności od klasy energetycznej budynku czy wykorzystywanej technologii z uwzględnieniem częściowo odmrożonych cen energii, czy gazu.
Zobacz także:
Dostał "rachunek grozy" za prąd. Najbardziej zaskakujący był jednak finał
„Różnice w kosztach ogrzewania domu pompą ciepła i gazowym kotłem kondensacyjnym sięgają od 30 proc. w istniejących budynkach do nawet ponad 50 proc. w nowych domach jednorodzinnych. Co więcej, przy wykorzystaniu instalacji fotowoltaicznej koszty eksploatacji pompy ciepła można zredukować o dalsze 30-50 proc., zależnie od mocy instalacji PV, zapotrzebowania budynku na energię cieplną oraz charakterystyki układu z pompą ciepła” – pisze Porozumienie Branżowe Na Rzecz Efektywności Energetycznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Ceny nad polskim morzem
POBE dalej konkluduje: „Pompa ciepła w nowych, dobrze zaizolowanych domach, a także tych poddanych termomodernizacji to obecnie najtańszy z analizowanych sposobów zaopatrzenia budynku w ciepło. Ponadto to jedyne urządzenie grzewcze, które oprócz funkcji ogrzewania może realizować również funkcję chłodzenia pomieszczeń”.
Zobacz także:
Polacy rzucili się na domy do remontu za granicą. "Są o wiele tańsze niż w kraju"
Koszty ogrzewania domów
Porozumienie Branżowe Na Rzecz Efektywności Energetycznej wyliczyło, że roczne koszty dla 150-metrowego domu w (przyzwoitym) standardzie energetycznym WT 2017, zamieszkałego przez cztery osoby, wyglądają następująco:
- dla gruntowych pomp ciepła – ok. 3,3 tys. zł (ogrzewanie podłogowe) oraz ok. 4,1 tys. zł (grzejniki), a przy wykorzystaniu instalacji fotowoltaicznej o mocy 5 kWp koszty spadną odpowiednio do 1,7 i 2,5 tys. zł;
- dla pomp ciepła typu powietrze-woda – ok. 3,8 tys. zł (ogrzewanie podłogowe) oraz ok. 4,9 tys. zł (grzejniki), a po dodaniu instalacji fotowoltaicznej o mocy 5 kWp koszty spadną do 2,3 i 3,3 tys. zł;
- dla kotłów na paliwa stałe – ok. 5,3 tys. zł przy zastosowaniu kotła na granulat drzewny (pellet) oraz od 4,1 do 5,4 tys. zł przy kotłach węglowych;
- dla kondensacyjnych kotłów na gaz ziemny – od 6,7 do 6,9 tys. zł.
Zobacz także:
Zamieszanie wokół rachunków za prąd. Niektórzy odczują ulgę w portfelach
Z kolei w przypadku takiego samego budynku, ale w standardzie WT 2021, roczne koszty wyniosą odpowiednio:
- dla gruntowych pomp ciepła – ok. 2,5 tys. zł (ogrzewanie podłogowe) oraz 3,1 tys. zł (grzejniki), a przy wykorzystaniu instalacji fotowoltaicznej o mocy 3 kWp koszty spadną do ok. 1,6 i 2,2 tys. zł;
- dla pomp ciepła typu powietrze-woda – ok. 2,9 tys. zł (ogrzewanie podłogowe) oraz ok. 3,7 tys. zł (grzejniki), a z fotowoltaiką koszty spadną do ok. 2 i 2,7 tys. zł;
- dla kotłów na paliwa stałe – ok. 4 tys. zł przy zastosowaniu kotła na pellet oraz 3-4 tys. zł przy kotłach węglowych;
- dla kondensacyjnych kotłów na gaz ziemny – od 5,2 do 5,3 tys. zł.