Jest miejsce na dalsze obniżki stóp procentowych w Polsce mimo spadku tempa wyhamowywania inflacji, ale to już decyzja Rady Polityki Pieniężnej – mówił na antenie Radia Zet Andrzej Domański. Poseł KO typowany do objęcia stanowiska ministra finansów mówił też o tym, że od 2024 r. VAT na żywność powinien wzrosnąć do poziomu 5 proc. Co do innych podatków, enigmatycznie odpowiedział: – Zobaczymy. Odniósł się także do kwestii świadczeń społecznych i mrożenia cen prądu oraz gazu.
/Wojciech Olkusnik/East News /East News
Reklama
Zdaniem Andrzeja Domańskiego, Rada Polityki Pieniężnej ma jeszcze miejsce na dalsze cięcia stóp procentowych, „o 25-50 punktów bazowych”. Poseł podkreślił, że jest to oczywiście wyłączna decyzja tego gremium.
Domański dodał, że okres szybkiej dezinflacji Polska ma już za sobą, a inflacja, jeśli będzie spadała w kolejnych miesiącach, to w powolnym tempie.
Domański: Dostęp do wakacji kredytowych powinien być limitowany
– Czy wakacje kredytowe powinny obowiązywać także w przyszłym roku? – pytał Domańskiego prowadzący Bogdan Rymanowski. – Nie w takiej formie, jak do tej pory – odpowiedział poseł.
Domański zauważył, że z dostępnych informacji wynika, że wielu kredytobiorców wykorzystywało wakacje kredytowe de facto do nadpłacania kapitału. Zauważył też, że obecnie istnieją już formy pomocy dla potrzebujących jej zadłużonych.
– Absolutnie nie wykluczamy że pewna forma wakacji kredytowych będzie utrzymana, ale dla tych co faktycznie takiej pomocy potrzebują – dodał, podkreślając, że będzie to ostatecznie decyzja nowego rządu po jego ukonstytuowaniu.
Pytany, czy Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica będą głosować za projektem ustawy przedłużającej wakacje kredytowe na 2024 r. autorstwa obecnego rządu, Domański powiedział: – My przedstawimy nasz projekt.
Podkreślił raz jeszcze, że dostęp do wakacji kredytowych „powinien być limitowany”.
Jak uściślił, w jego opinii najlepszym kryterium uprawniającym do skorzystania z wakacji kredytowych byłoby to, jaki procent swoich zarobków dany kredytobiorca przeznacza na spłatę zobowiązania wobec banku.
Co z kredytem „0 procent”?
Andrzej Domański był również pytany o losy pomysłu „kredytu 0 procent„, z którym KO szła do wyborów. Prowadzący audycję Bogdan Rymanowski pytał posła o pojawiające się doniesienia o sporze w nowej koalicji dotychczasowych partii opozycyjnych wokół tego tematu.
– Tego rozwiązania nie ma w umowie koalicyjnej, ale się z niego nie wycofujemy – powiedział Domański.
Jak dodał, KO będzie rozmawiać z partnerami w koalicji na temat „kredytu 0 procent” i być może pomysł ten będzie realizowany w zmodyfikowanej formule.
Domański o podwyżkach dla nauczycieli
Poseł Domański podkreślił, że podwyżki dla nauczycieli od 1 stycznia – w tym dla nauczycieli akademickich – pozostają priorytetem dla mającego powstać rządu KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy.
– Polski nie stać na to, by nauczyciele w Polsce zarabiali tak mało. To jest niedopuszczalne. Nauczyciele w Polsce nie mogą zarabiać tak żenująco niskich pieniędzy – mówił. – Badania pokazują, że poziom edukacji jest kluczowy dla długoterminowego wzrostu gospodarczego.
Zapewnił, że nowy rząd będzie pracować, by zdążyć z uchwaleniem nowego budżetu na 2024 r. tak, aby podwyżki weszły w życie z nowym rokiem. Zauważył jednak, że – biorąc pod uwagę kalendarz – jest to „praktycznie niemożliwe”. Jednocześnie zapewnił, że w razie, gdyby nowy budżet został przyjęty po 1 stycznia, to nauczyciele „z całą pewnością” dostaną wyrównanie za okres od pierwszego dnia nowego roku.
Podniesienie podatków? „Zobaczymy.” Ale VAT na żywność powinien wzrosnąć
– Gabinet Tuska nie podniesienie ani jednego podatku? – pytał Domańskiego prowadzący.
– To nie jest odpowiedź: „tak” czy „nie”. Zmienia się otoczenie gospodarcze, pojawiają się nowe formy prowadzenia działalności… Zobaczymy, aczkolwiek mamy w umowie, że będziemy dążyli do obniżanie podatków – mówił Andrzej Domański.
Jednocześnie przyznał, że on sam osobiście jest zwolennikiem przywrócenia stawki VAT na podstawowe produkty żywnościowe do 5 proc. Obecnie w ramach tak zwanej tarczy antyinflacyjnej obowiązuje stawka 0 proc., ale tylko do końca roku, a rząd Mateusza Morawieckiego nie założył przedłużenia tego mechanizmu w budżecie na 2024 r.
– VAT (na żywność – red.) powinien wrócić do 5 proc., jeśli chcemy mieć środki na finansowanie projektów prorozwojowych – powiedział Domański. Przypomniał jednocześnie, że polski system podatkowy w dużej mierze oparty jest właśnie na podatku VAT.
Domański potwierdził za to, że nowy rząd chce kontynuować mrożenie cen prądu i gazu. – -Ceny gazu dla gospodarstw domowych pozostaną na poziomie z 2023, ceny energii będą na poziomie zbliżonym do tego z ubiegłego roku – powiedział, dodając, że prace nad szczegółami rozwiązania trwają.
Domański: Świadczenia społeczne zostają
Poseł KO zapewniał, że wszystkie świadczenia społeczne – 500 plus (a od stycznia 800 plus), 13. i 14. emerytura – które „przyjęły się w Polsce”, nie będą likwidowane. Podkreślił, że z takim przesłaniem KO szła do wyborów. Dodał, że cały czas na stole jest też program „Aktywna mama”, czyli „babciowe” – 1500 zł miesięcznie dla kobiet wracających do pracy po urlopie macierzyńskim.
Pytany o potencjalne wyższe świadczenia dla emerytów od nowego rządu, doradca Donalda Tuska odparł: – 13. i 14. emerytura jak najbardziej na miejscu. Plus mamy w 100 konkretach wprowadzenie tzw. drugiej waloryzacji przy inflacji przekraczającej 5 proc.
„By niedziel handlowych było więcej”
Pytany przez prowadzącego o to, co doradza Donaldowi Tuskowi, jeśli chodzi o niedziele handlowe, Domański przypomniał, że w programie KO są wszystkie niedziele handlowe. – Nasz koalicjant – Trzecia Droga – mówi o dwóch, Lewica w ogóle nie chce niedziel handlowych. Będziemy przekonywać naszych przyjaciół, by niedziel handlowych było więcej – zapowiedział doradca gospodarczy lidera PO. Dodał, że za każdym razem praca w niedzielę wiązałaby się z dodatkowym wynagrodzeniem.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. AFP