
Wideo: Uczestnik ultramaratonu Taco Bell zbiera pieniądze dla grupy Marine
Biegacz Tom Wilcox wyjaśnia, dlaczego pokonuje 31-milowy dystans pełen restauracji Taco Bell, zbierając w ten sposób pieniądze na rzecz Mile High Marines.
NOWOŚĆTeraz możesz słuchać artykułów Fox News!
Firma Taco Bell zamieniła jeden ze swoich najsłynniejszych napojów gazowanych w deser, który robi furorę w Internecie.
Nowy Mountain Dew Baja Blast Pie to limitowana edycja deseru, która przekształca charakterystyczny smak tropikalnej limonki w kremowy przysmak w stylu limonkowym.
Ciasto z elektryzującym, niebieskim nadzieniem w spodzie z krakersów graham i bitą śmietaną kosztuje 19,99 dolarów i jest sprzedawane tylko w całości, a nie na kawałki. Dostępne tylko do wyczerpania zapasów.
Jak wynika z komunikatu prasowego, ciasto po raz pierwszy zaprezentowano na imprezie Taco Bell Live Más 2024, co wywołało powstanie memów i petycji od fanów, którzy domagali się, aby stało się ono rzeczywistością.
Teraz Taco Bell reklamuje ciasto jako „Flex na Święto Dziękczynienia”, aby poczęstować rodzinę i przyjaciół w tym świątecznym okresie. „To deklaracja w morzu nadzienia” – powiedziała firma.
„Teraz możesz pić i jeść Baja Blast” – napisał Mountain Dew w komentarzu na Instagramie pod postem Taco Bell zapowiadającym ciasto. Mountain Dew Baja Blast został stworzony specjalnie dla Taco Bell i, jak donoszą media, wprowadzony na rynek w 2004 roku we współpracy z PepsiCo, spółką macierzystą Mountain Dew.

Nowy Mountain Dew Baja Blast Pie w Taco Bell zamienia charakterystyczny napój gazowany tej sieci w jasnoniebieski deser w stylu limonki. (Taco Bell)
Wydanie, które Taco Bell określa jako jedno z najbardziej ekskluzywnych w swojej historii, wprawiło niektórych fanów w osłupienie, ale inni byli gotowi od razu się w nie zanurzyć.
„Gdybym przyniósł to na Święto Dziękczynienia, kazaliby mi wyjść” – zażartował ktoś pod postem Taco Bell.
„W Taco Bell prosiliśmy tylko o stałe empanady z karmelizowanymi jabłkami, a zamiast tego dostaliśmy sernik w stylu Czarnobyla” – powiedziała inna osoba, dodając, że kolor wyglądał na „radioaktywny”.
Niektórzy fani byli zaintrygowani deserem.
„To mnie przeraża, ale dajcie mi 10 takich” – powiedział jeden z użytkowników Instagrama.
Niektórym osobom udało się zdobyć grę po jej premierze 6 listopada.
„Było w porządku!” napisała jedna osoba na X. „Jak coś pomiędzy smakiem Baja Blast a ciastem limonkowym”.

Limitowana edycja ciasta Baja Blast Pie ma spód z herbatników graham, bitą śmietanę i neonowoniebieskie nadzienie. (John Tlumacki/The Boston Globe)
Inny przyznał: „Niestety ciasto Baja Blast jest naprawdę pyszne”.
Na filmie udostępnionym na X widać, jak pracownica Taco Bell wypróbowała tę metodę na sobie.
„Nie jest źle” – orzekła.
Na Instagramie ktoś napisał: „Przykro mi, że kupiłem tylko jedno ciasto. Muszę, żeby starczyło na dłużej”. Inni błagali, żeby zostało w sprzedaży po zakończeniu limitowanej edycji.
Jednakże jeden z dziennikarzy Nerdist przyznał, że zjadł cały placek na raz i „wszystkiego żałował”.
„Jedyne, co czuję, to brzuch pełen kremowego, cytrusowego, neonowo-turkusowego nadzienia i żalu” – napisał. „Mnóstwo jednego i drugiego”.
Fox News Digital zwróciło się do Taco Bell z prośbą o komentarz.
Ciasto o smaku napoju dołącza do długiej listy innych dziwactw typu fast food wypuszczonych na rynek przez Taco Bell i konkurencję, o czym świadczą liczne doniesienia.

Ciasto jest dostępne przez ograniczony czas w wybranych lokalizacjach Taco Bell w USA. (Duane Prokop/Getty Images dla Taco Bell)
W 2014 roku Taco Bell odświeżyło swoje menu, wprowadzając gofry, które służyły jako skorupki taco do przechowywania jajek, sera i mięsa.
W 2016 roku McDonald's w Japonii wprowadził na rynek McChoco Potatoes, czyli frytki polane sosem mlecznym i gorzkiej czekolady. W tym samym roku Burger King wprowadził Mac n' Cheetos, czyli smażone w głębokim tłuszczu kawałki makaronu z serem w kształcie Cheetosów.
W 2017 roku Tim Hortons wypuścił na rynek Buffalo Latte — napój o smaku espresso, mokki i sosu Buffalo, zwieńczony spienionym mlekiem i przyprawą Buffalo — w ramach ograniczonej czasowo promocji w Buffalo w stanie Nowy Jork.
Rok później Sonic zadebiutował z piklami o smaku soku z kiszonek. Większość z nich miała limitowaną edycję.



