Nie mamy dobrych wieści dla tegorocznych maturzystów. Koszt studniówki może przekroczyć cenę balu sylwestrowego. Uczniowie ostatnich klas liceów szukają tańszych rozwiązań. W wielu miejscach trzeba wydać minimum dwa tysiące złotych.
Ta wiadomość zelektryzowała nie tylko tegorocznych maturzystów i ich rodziny. Jest również szeroko komentowana w mediach społecznościowych. Chodzi o koszt organizacji balu przedmaturalnego. Młodzi internauci skarżą się, że za studniówkę będą musieli zapłacić krocie. Wiele osób dopytuje o tańsze rozwiązania, gdyż nie stać ich na wyłożenie 2 tys. zł lub większej kwoty za najważniejszą licealną imprezę.
Bal przedmaturalny. Studniówki są coraz droższe
Maturzyści już odliczają czas do studniówki, która najczęściej odbywa się w styczniu, mniej więcej na sto dni przed rozpoczynającymi się w maju maturami. Nie wszyscy mają powody do zadowolenia. Cenniki w hotelach, restauracjach mogą przyprawić niejedną osobę o dreszcze.
Koszt zabawy waha się najczęściej w granicach 600-800 zł za jedną osobę, ale są i znacznie droższe lokale. Tak wysoka kwota zniechęca wielu uczniów do udziału w balu. A to dopiero początek wydatków jak zauważa portal dziennik.pl. Kwotę należy pomnożyć przez dwa w przypadku zaproszenia osoby towarzyszącej z zewnątrz. Do tego należy dodać studniówkowy „must have”.
Studniówka opustoszy portfel. Bal przedmaturalny kosztuje krocie
Lista niezbędnych zakupów i wydatków jest długa. Licealistki doliczają koszty związane z kreacjami. Sukienka, buty, torebka, bielizna czy biżuteria to wydatek minimum kilkuset złotych. Jak zaznaczają internautki rzadko która z dziewczyn decyduje się na najtańsze zakupy. Do tego trzeba doliczyć koszt fryzjerki, manikiurzystki, czy makijażystki oraz dojazdu na bal. A to kolejne kilkaset złotych mniej w portfelu.
W wielu zakładach czy salonach cennik w styczniu jest znacznie wyższy niż w innych miesiącach, a i tak trzeba znacznie wcześniej rezerwować terminy wykonywanych usług. Nikt nie chce wyłamać się z tego, co jest dziś standardem wśród rówieśników — zaznaczają przyszli maturzyści. Nieco taniej kosztuje komplet ubrań dla maturzystów. Buty, garnitur czy białą koszulę można kupić w granicach 1 tys. zł.
Bal przedmaturalny. Uczniowie szukają tańszych rozwiązań
Nie wszystkich licealistów stać na takie cenowe szaleństwo. Wielu uczniów przyznaje, że szuka tańszych rozwiązań na bal przedmaturalny, a zaoszczędzone pieniądze chcą przeznaczyć na wakacje. We wrześniu w jednej z warszawskich szkół większość uczniów chciała zrezygnować z balu ze względu na wysokie koszty imprezy. Po rozmowach z nauczycielami licealiści ustalili, że na studniówce nie będzie osób towarzyszących.
Wszelkie dodatkowe koszty ograniczono do minimum, a szkoła zwróciła się z prośbą do potencjalnych sponsorów o wsparcie finansowe dla uczniów. Niektóre klasy przenoszą studniówki na luty, kiedy koszt zorganizowania balu przedmaturalnego spadnie niemal o połowę.
Aby obniżyć koszty studniówki, wiele osób decyduje się pożyczyć garnitur lub suknię na bal przedmaturalny od znajomych. Olbrzymim zainteresowaniem cieszą się również ubrania na studniówkę z drugiej ręki. Wystarczy, że jakaś suknia lub marynarka pojawi się w serwisie ogłoszeniowym, a po chwili nie ma jej w ofercie. – To fajna, ale jednorazowa impreza. Nie ma potrzeby wydawać całej kasy na nowe ciuchy. Najważniejsze, że będziemy się bawić w swoim towarzystwie — twierdzą licealiści.