Występuję z klubu PiS i będę próbował stworzyć ruch społeczny złożony ze środowisk centroprawicowych i patriotycznych – zapowiedział oficjalnie poseł Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa w rządzie Zjednoczonej Prawicy.
Jan Krzysztof Ardanowski
Poseł Ardanowski stwierdził, że Polska jest na złym kursie i trzeba szukać sposobu, w jaki polska prawica ma wygrać wybory i odzyskać władzę w wyborach za trzy lata. – Jak sądzę, obecna koalicja rządząca nie doprowadzi do wcześniejszych wyborów, w związku z czym mamy trzy lata na integrację szeroko rozumianej prawicy – stwierdził. – W PiS z jego obecnymi władzami i panem prezesem wiele środowisk nie upatruje struktury, która mogłaby zorganizować szeroko podjętą koalicję partii prawicowych – dodał.
PiS nie chce podjąć żadnych działań naprawczych
Podkreślił, że integracja jest warunkiem wygrania następnych wyborów. – Jednak PiS nie chce podjąć żadnych działań naprawczych i nie przyjmuje żadnych uwag, które doprowadziłyby do wyciągnięcia wniosków z błędów, które były popełnione przez tę partię – powiedział.
Zwróciły się do mnie już setki osób prezentujących różne środowiska i deklarujących chęć tworzenia struktur tworzenia programu
Jan Krzysztof Ardanowski
Poinformował też o swoich planach na przyszłość. – Po głębokiej analizie podjąłem decyzję o tym, że występuje z partii Prawo i Sprawiedliwość i z klubu Prawa i Sprawiedliwości, o czym powiadomiłem marszałka Szymona Hołownię – powiedział Ardanowski. – Będę próbował tworzyć ruch społeczny złożony ze środowisk centroprawicowych i patriotycznych. Jak sądzę, zaowocuje to utworzeniem partii politycznej. Nie chcę robić odwrotnie czyli zakładać partię i potem składać ofertę społeczeństwu tylko najpierw trzeba zintegrować te różne środowiska – ocenił.
Rezygnacja Jana Krzysztofa Ardanowskiego nie dotarła jeszcze do Szymona Hołowni
Podkreślił, że otrzymuje dużo zapytań w sprawie nowego tworu politycznego. – Zwróciły się do mnie już setki osób prezentujących różne środowiska i deklarujących chęć tworzenia struktur tworzenia programu – powiedział. – To zaowocuje stworzeniem partii. Ona będzie potrzebna na wybory za 3 lata, ale oczywiście będzie musiała ujawnić się wcześniej żeby dotrzeć do opinii publicznej, przedstawić swój program i ludzi odpowiadających za jego tworzenie.
Jak dodał, jest pewien proces, który musi potrwać w czasie. – To nie jest jakieś działanie pochopne, szybkie, jakiś fajerwerk, który za chwilę zgaśnie czy łapanie pcheł, gdzie trzeba być bardzo szybkim – powiedział. – To się toczy, ja podjąłem taką decyzję i będę chciał ją zrealizować – dodał.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, pytany przed posiedzeniem Sejmu o rezygnację posła Ardanowskiego, poinformował, że taki dokument jeszcze do niego nie dotarł.