Ukraina musi być wspierana nieustannie aż do zwycięstwa w stabilny sposób – mówił w czasie spotkania z dziennikarzami w Waszyngtonie marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Rosjanie zaatakowali szpital dziecięcy w Kijowie
Hołownia bierze udział w Waszyngtonie w spotkaniu z szefami parlamentów innych państw NATO przy okazji szczytu NATO, który odbywa się w 75. rocznicę powstania Sojuszu.
Szymon Hołownia: Dla Rosji standardy ludzkie są nic nie warte
W czasie spotkania z dziennikarzami marszałek Sejmu nawiązał do ataku, jaki Rosja przeprowadziła w poniedziałek na Ukrainę. Rosyjski pocisk Ch-101 trafił w czasie ataku w szpital dziecięcy Ochmadyt w Kijowie. W ataku zginęły co najmniej dwie osoby, a 16 zostało rannych (w tym siedmioro dzieci).
– Rosja udowadnia że standardy ludzkie są nic nie warte dla tego reżimu. Słyszeliśmy o potwornym ataku dzisiejszej nocy, który skończył się kilkudziesięcioma ofiarami śmiertelnymi w Kijowie, w Krzywym Rogu. To bestialstwo którego nie można sobie wyobrazić – mówił Hołownia.
– My przecież wiemy dlaczego oni to robią teraz. Oni to robią teraz, by wysłać sygnał przed szczytem NATO, że są niezachwiani w idei walki ze wszystkim co dobre, co ludzkie, co szlachetne — dodał.
– Musimy się temu stanowczo przeciwstawić – podkreślił marszałek Sejmu.
– Mamy do czynienia z facetem, który zabija dzieci, w szpitalach dziecięcych. Co jeszcze musi się wydarzyć, żebyśmy zrozumieli, że to nie jest wojna jednego państwa z innym państwem. To wojna dwóch systemów wartości. Nie ma zgody w tym świecie na zabijanie w nocy rakietami dzieci, pacjentów szpitali dziecięcych. Nie ma i nie może być — mówił też Hołownia.
Szymon Hołownia: Ukraina musi mieć wytyczoną ścieżkę do członkostwa w NATO
Hołownia wyraził następnie przekonanie, że na szczycie Sojuszu musi zapaść decyzja, że Ukraina „będzie wspierana nieustannie, aż do zwycięstwa, w stabilny sposób”.
– Druga rzecz to wytyczenie Ukrainie ścieżki do członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim. Wiemy, że tu nie ma jeszcze gotowości sojuszników, by ten proces w pełni otworzyć. Liczymy na to, że Ukraina będzie dostawała coraz bardziej konkretne informacje co zrobić, by się do tego przybliżyć – stwierdził.