Chciał wpłacić 4 mln zł, a bank mu odmówił. Teraz się tłumaczy

Influencer Dawid Pałka opisał na platformie X próbę założenia konta firmowego w mBanku, na które chciał wpłacić 4 mln złotych. Jak dodał, do placówki przyszedł na 5 minut zamknięciem. Efekt? Pracownica banku odmówiła mu, a sam potencjalny klient stwierdził, że ostatecznie zdecydował się nie korzystać z usług tej instytucji finansowej. Wpis rozgrzał internautów, którzy częściej stają w obronie pracownicy i banku niż biznesmena. Zdjęcie

Klient chciał wpłacić do banku 4 mln zł, ale na 5 minut przed zamknięciem placówki. Odmówiono mu /123RF/PICSEL

Klient chciał wpłacić do banku 4 mln zł, ale na 5 minut przed zamknięciem placówki. Odmówiono mu /123RF/PICSEL Reklama

Influencer Dawid Pałka, który w swoich mediach społecznościowych sam określa się „seryjnym przedsiębiorcą” oraz „aniołem biznesu”, tj. inwestorem i mentorem dla innych, opisał swoje doświadczenie w placówce mBanku. Jak można przeczytać w jego wpisie na platformie X, chciał założyć konto firmowe i wpłacić na nie 4 mln zł, jednak mu odmówiono.

„Wchodzę dziś do banku 16.55. Chce założyć konto firmowe do nowej spółki i wpłacić 4m (mln zł – red). Pani do mnie, że nie załatwię. Pytam czemu? Bo 5 min do zamknięcia a konto będziemy zakładać 30m (minut – red.)” – można przeczytać w poście Dawida Pałki. 

Reklama

Dalej biznesmen dodaje, że podziękował pani i ostatecznie poszedł do innego banku. Natomiast w sposób ironiczny „pogratulował” mBankowi podejścia do klientów. 

Rozwiń

Kto ważniejszy: klient czy pracownik? Internet już wie

Opisywany post zdążyło już wyświetlić ponad milion osób (stan na godz. 15). W wielu komentarzach użytkownicy platformy bronią banku i jego pracownicy. Internauci podkreślają, że, niezależnie od wpłacanej kwoty, pracownicy mają określone godziny pracy i każdy powinien to uszanować. Do sprawy odniósł się sam pracodawca. 

Na koncie mBanku na platformie X można przeczytać, że „szacunek do naszych klientów jest dla nas równie ważny, co szacunek do naszych pracowników i ich wolnego czasu”. Takie stanowisko popierają także ci komentujący post Dawida Pałki, którzy podkreślają, jak ważny jest work-life-balance. 

Sam autor wpisu broni swojej narracji. W jednej z odpowiedzi na komentarz napisał, że w jego ocenie pracownica banku, która mu odmówiła, postąpiła prawidłowo, jednak winnym całego zamieszania jest sama firma. Jak zaznaczył, mBank bowiem powinien być przygotowany na taką sytuację i mieć „odpowiednie procedury, które zatrzymają klienta”.  

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. E-Doręczenia zamiast papierowych listów sponsorowane

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *