Deklaracja byłego ministra dotycząca budowy nowego żaglowca nie znalazła odzwierciedlenia w zabezpieczeniu odpowiednich środków finansowych – wynika z informacji przekazanych Interii przez resort infrastruktury. Projekt jednak nie upadł – Uniwersytet Morski w Gdyni współpracuje z nowym kierownictwem ministerstwa nad budową następcy „Daru Młodzieży”. Czasu na realizację jest jednak coraz mniej, bowiem obecny statek szkoleniowy może być eksploatowany co najwyżej dekadę.
/Karol Makurat/REPORTER /East News
Ponad pięć lat minęło od momentu, gdy w Gdyni ówczesny minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk zapowiedział budowę nowego żaglowca szkoleniowego.
– Dzisiaj chciałbym ogłosić program budowy nowego żaglowca szkoleniowego, który zastąpi „Dar Młodzieży”. Dziś także chciałbym ogłosić narodowy konkurs na wybór nazwy dla nowego żaglowca – mówił w marcu 2019 roku Gróbarczyk.
Pandemia, kryzys energetyczny, wsparcie Ukrainy stanęły na przeszkodzie w realizacji inwestycji. W międzyczasie w 2021 roku Senat Uniwerystetu Morskiego w Gdyni podjął uchwałę, w której znalazły się rekomendacje dotyczące budowy nowej jednostki. Poprzedni rząd zapewniał, że kwestia realizacji tego projektu nadal pozostaje „w obszarze starań i dążeń”. Jednak do jesiennych wyborów nie zmieniło się nic. Co więcej, konkurs na nazwę również nie został formalnie ogłoszony.
Reklama
Rząd nie rezygnuje z budowy nowego statku
Postanowiliśmy zwrócić się do nowego kierownictwa resortu infrastruktury z zapytaniem o obecny stan prac nad budową nowego statku. Otrzymaliśmy informację, że deklaracja Gróbarczyka była bez pokrycia, bowiem „nie znalazła odzwierciedlenia w zabezpieczeniu odpowiednich środków finansowych„. Co więcej, do tej pory nie ustalono schematu finansowania tej inwestycji.
„Pomimo tego, że jej realizacja wymagałaby dużych nakładów, kontynuacja prac nad założeniami koncepcyjnymi przedsięwzięcia nadal pozostaje w obszarze zamierzeń i planów Uniwersytetu Morskiego w Gdyni. Ministerstwo Infrastruktury jest w stałym kontakcie z władzami Uczelni w zakresie działań na rzecz budowy nowego żaglowca” – zapewniono w komunikacie resortu przesłanym do naszej redakcji.
Jak potwierdziła nam dr Zuzanna Szwedek-Kwiecińska, rzeczniczka gdyńskiej uczelni Ministerstwo Infrastruktury „deklaruje wsparcie budowy” nowego żaglowca. Na tym jednak konkrety się kończą. Oznacza to więc, że następca „Daru Młodzieży” owszem, jest na horyzoncie projektów rządu, jednak nadal nie są znane szczegóły, zwłaszcza co do kwestii sfinansowania.
UMG postanowił wziąć sprawy w swoje ręce – prowadzone są konsultacje merytoryczne w sprawie budowy statku nad założeniami wstępnymi, w tym dotyczącymi budżetu. Rzeczniczka potwierdziła, że „niezbędne jest finansowanie zewnętrzne”.
„Dar Młodzieży” czeka ostatni remont klasowy
Oprócz kwestii finansowej wyzwaniem pozostaje czas, bowiem od pierwszych założeń budowy do zwodowania minie dobrych kilka lat. „Dar Młodzieży” liczy już ponad cztery dekady; UMG szacuje, że mimo utrzymywania go w dobrym stanie technicznym będzie mógł być eksploatowany przez najbliższe 5-10 lat.
– Rekomendujemy budowę nowego żaglowca, na którym odbywałyby się szkolenia i praktyki studentów Uniwersytetu Morskiego w Gdyni oraz innych uczelni i szkół morskich nie tylko z Polski, ale i z zagranicy. W roku 2026 „Dar Młodzieży” przejdzie remont dla odnowienia klasy. Będzie to prawdopodobnie ostatni remont klasowy, który nie będzie wymagał konieczności przeprowadzenia gruntowego remontu i modernizacji statku, a co za tym idzie, zaangażowania ogromnych środków finansowych – wskazała Szwedek-Kwiecińska.
Czy jednak w dobie zaawansowanej technologii powrót do korzeni, a więc napędu statku siłą wiatru ma obecnie sens? Zdaniem rektora UMG jak najbardziej. Oprócz kwestii ekologii i niskoemisyjności rolę odgrywa tu zdobywanie doświadczenia na jednoscte wymagającej pracy zespołowej.
– Rektor Uniwersytetu Morskiego w Gdyni uważa, że najlepszą formą praktyk morskich jest szkolenie na żaglowcu, uczy ono bowiem szacunku do morza, współpracy. Do tego rodzaju szkolenia – zdaniem Rektora UMG – należy dążyć. Najlepsze morskie uczelnie na świecie kształcą w ten sposób swoich studentów – mówi rzeczniczka uczelni.
W przypadku, gdyby nie udało się „na czas” wybudować nowego żaglowca, uczelnia zwraca uwagę, że wiąże się to z ryzykiem braku kontroli nad procesem szkolenia czy praktyk na statkach pod zagranicznymi banderami.
„Dar Młodzieży” jest trzecim polskim żaglowcem szkolnym. Jego poprzednikiem był przedwojenny „Lwów”, a następnie cumujący obecnie przy gdyńskim nabrzeżu statek-muzeum „Dar Pomorza”. Decyzję o budowie następcy podjęto w drugiej połowie lat 70. minionego stulecia, a statek został zwodowany na początku lat 80. Budowę udało się sfinansować m.in. dzięki zbiórkom pieniędzy, także w szkołach, czemu statek zawdzięcza swoją nazwę.
Paulina Błaziak
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL