Bartłomiej Obajtek został w styczniu odwołany ze stanowiska dyrektora w Lasach Państwowych. To jednak nie było polubowne rozstanie, ponieważ, jak przyznał w rozmowie z Wirtualną Polską wiceminister klimatu Mikołaj Drożała, brat byłego prezesa Orlenu został zwolniony dyscyplinarnie. Taka decyzja zapadła z uwagi na próbę nabycia służbowego mieszkania w Gdyni po okazyjnej cenie, pomimo wcześniejszego sprzeciwu szefowej resortu klimatu środowiska.
/Stanislaw Bielski/REPORTER /East News
Chodzi o głośną sprawę naświetloną przez Interię pod koniec 2023 r. Bartłomiej Obajtek, brat byłego prezesa Orlenu, próbował kupić zajmowane przez siebie służbowe mieszkanie w centrum Gdyni. Choć cena rynkowa nieruchomości wahała się w okolicach 700 tys. zł, były już dyrektor Lasów Państwowych mógł wykupić je za ok. 51 tys. złotych.
Taka obniżka wynikała z kilku czynników. Jednym z najważniejszych był staż pracy Bartłomieja Obajtka w państwowej instytucji. Z Lasami Państwowymi był on bowiem związany od 2002 roku. Jednak do 2015 r., czyli do wygranej PiS w wyborach parlamentarnych, piastował szeregowe stanowiska. Jego kariera nabrała rozpędu dopiero w ostatnich ośmiu latach, a zatrzymała się na wspomnianej wcześniej posadzie dyrektora regionalnego w Gdańsku.
Reklama
Natomiast pracownicy Lasów Państwowych mogą, o ile zgodzi się pracodawca, nabyć w ramach pierwokupu zajmowane przez siebie mieszkanie służbowe, a za każdy rok pracy w instytucji cena jest obniżana o 6 proc. Już po zmianie władzy w Polsce Bartłomiej Obajtek próbował taką transakcję domknąć, jednak sprzeciw wyraziła minister klimatu Paulina Hennig-Kloska.
Bartłomiej Obajtek z „dyscyplinarką”. Miał nie posłuchać się minister klimatu
Jak wskazał w rozmowie z Wirtualną Polską wiceminister klimatu Mikołaj Drożała, pomimo otrzymanego od szefowej resortu zakazu dotyczącego wspomnianej transakcji Bartłomiej Obajtek podpisał z byłym już przełożonym przedwstępną umowę kupna-sprzedaży. I to właśnie za ten ruch obaj panowie zostali zwolnieni dyscyplinarnie.
Na początku lutego temat ten został również poruszony przez Radio ZET. Z ustaleń dziennikarzy radiostacji wynikało, że „dyscyplinarka” wręczona Bartłomiejowi Obajtkowi to nie jedyny jego problem. Biuro Kontroli Audytu w Ministerstwie Klimaty wystąpiło z wnioskiem do prokuratury o wszczęcie postępowania przeciw byłemu dyrektorowi Lasów Państwowych w Gdańsku.
Śledczy mają sprawdzić, czy w procesie próby domknięcia zakupu mieszkania przez Bartłomieja Obajtka ten nie dopuścił się przekroczenia uprawnień i ewentualnego wyrządzenia szkody w obrocie gospodarczym. Opisywana nieruchomość w praktyce należy do Skarbu Państwa. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL