Niemiecki sektor budownictwa mieszkaniowego przeżywa „kryzys zaufania” – powiedział amerykańskiej stacji CNBC Dominik von Achten, dyrektor generalny producenta materiałów budowlanych Heidelberg Materials. Na gospodarkę wpływają m.in. podwyższone stopy procentowe.
Niemiecki kanclerz Olaf Scholz ma coraz więcej pożarów gospodarczych do ugaszenia (PAP, PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE)
O problemach niemieckiego budownictwa mieszkaniowego eksperci mówią od dłuższego czasu. Jesienią 2023 r. Instytut Badań Ekonomicznych podał, że ponad 22 proc. ankietowanych firm poinformowało o odwołaniu projektów w październiku, co stanowiło rekord. 48,7 proc. przedsiębiorstw stwierdziło brak zamówień. Dla porównania we wrześniu było to 46,6 proc., a rok wcześniej – 18,7 proc.
Zobacz także:
Niemcy wpadają w techniczną recesję. Słabość gospodarki coraz większym problemem
Zaznaczmy, że branża budowlana odpowiada za ok. 7 proc. niemieckiego PKB, wiec zdaniem ekspertów problemy sektora negatywnie wpływają na gospodarkę. Eksperci, szukając przyczyn, wskazują na podwyższone stopy procentowe oraz wysokie ceny materiałów budowlanych.
Sytuacja, zgodnie z zapowiedziami, nie poprawiła się na początku 2024 r. A nawet pogorszyła. – Sektor budownictwa mieszkaniowego znajduje się w lekkim kryzysie zaufania. Zbyt wiele rzeczy poszło w złym kierunku – powiedział CNBC Dominik von Achten, dyrektor generalny niemieckiego producenta materiałów budowlanych Heidelberg Materials. Co więcej, zaznaczył, że „perspektywy na nadchodzące miesiące są ponure”.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Sprzedaje auta za miliony! "Tesli mi nie szkoda, traktuję ją jak lodówkę" – Robert Michalski #18
W oczekiwaniu na niższe stopy procentowe
„Styczniowy sondaż PMI w budownictwie dla Niemiec, przeprowadzony przez Hamburg Commercial Bank, spadł do najniższego w historii odczytu na poziomie 36,3” – informuje CNBC, podkreślając, że co miesiąc sektor bije kolejne niechciane rekordy.
Na początku roku 52,5 proc. firm stwierdziło niewystarczającą liczbę zamówień. Nie spodziewają się odwrotu aż do momentu, gdy Europejski Bank Centralny obniży stopy procentowe.
Zobacz także:
Trudna sytuacja Niemiec. Ekonomiści biją na alarm. "Potrzeba imigrantów"
– Jestem przekonany, że inflacja w Niemczech naprawdę spada, być może EBC obniży stopy procentowe wcześniej, niż wszyscy myślimy. Poczekajmy i zobaczymy. A jeśli to nastąpi, oczywiście zaufanie również wróci – powiedział CNBC von Achten. Stwierdził, że do poprawy nastrojów wystarczy jedna obniżka, bo ludzie zobaczą wówczas „punkt zwrotny”.
Tymczasem EBC na ostatnim posiedzeniu w styczniu oznajmił, że dyskusja o obniżkach jest przedwczesna, chociaż poczyniono postępy w kwestii obniżenia inflacji. Niemiecki rząd szacuje, że do celu 2 proc. dojdzie w 2025 r. Obecnie znajduje się na poziomie 2,9 proc.