W ostatnich tygodniach na jaw wychodzą kwoty wynagrodzeń i nagród, jakie trafiały do kieszeni polityków poprzedniej ekipy rządzącej lub osób z nią związanych. Głośno było m.in. na temat zarobków w Prokuraturze Krajowej czy Ministerstwie Zdrowia. Tym razem pod lupę wzięto nagrody, które w ciągu drugiego półrocza ubiegłego roku zostały przyznane kierownictwu Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Wiceminister klimatu i środowiska Anita Sowińska, przedstawiająca wyniki przeprowadzonego w resorcie audytu, nie przebierała w słowach.
/Albert Zawada /PAP
Z informacji przekazanych przez wiceszefową resortu wynika, że osoby obejmujące wysokie stanowiska w państwowym urzędzie mogły liczyć na bardzo wysokie nagrody, wypłacane w ostatnich miesiącach pracy. W sumie wypłacono im ponad 1 mln zł.
Ponad 1 mln zł na nagrody w pół roku. „Przechodzi ludzkie pojęcie”
Wiceminister klimatu i środowiska poinformowała na poniedziałkowej konferencji prasowej, że złożone zostało zawiadomienie do prokuratury w sprawie byłego kierownictwa Głównego Inspektoratu Ochrony i Środowiska. – To, co odkryliśmy po odejściu Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, przechodzi ludzie pojęcie – powiedziała Anita Sowińska.
Reklama
– Jak się okazało, od czerwca do grudnia 2023 r. 17 osób z kierownictwa oraz kadry zarządzającej (dyrektorów i zastępców dyrektorów) GIOŚ wypłaciło sobie 1 045 500,00 zł. W tym samym momencie, pracownicy GIOŚ otrzymywali dosyć niskie płace – czytamy w poście opublikowanym na platformie X. Przedstawiając wyniki kontroli, wiceminister klimatu stwierdziła, że GIOŚ wypłacało sobie „wygórowane nagrody”.
Rozwiń
Kwoty w dokumentach były „przeprawiane na wyższe”
Z przedstawionych przez Sowińską dokumentów wynika, że w omawianym czasie były szef GIOŚ otrzymał 35 tys. zł, jego zastępca – 30 tys. zł, a pełniący obowiązki drugiego zastępcy GIOŚ – 57 tys. zł.
– Szokujące są nie tylko wysokości kwot, ale też sposób w jaki dochodziło do wypłat – podkreśliła wiceminister. Dodała, że kwoty nagród na dokumentach były „przeprawiane na wyższe” oraz brakowało uzasadnień, za co te premie zostały przyznane.
Złożono zawiadomienie do prokuratury
Wiceszefowa resortu przekazała, że do prokuratury złożono zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w zakresie prowadzenia m.in. ksiąg rachunkowych i innych nieprawidłowości. Dodała, że obecnie przeprowadzane są audyty w pozostałych instytucja podległych resortowi klimatu i środowiska, między innymi w Lasach Państwowych.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL